Maniłem cos podobnego tylko pojechałem kawałek jakieś 10 kilometrów postawiłem samochód pod domem dodałem gazu tak 4,5tys obrotów kilka razy za 3 razem buchnęło czarną sadza masakra po prostu jeszcze 2 razy przegarowałem przejechałem się i nie ten samochód przyspiesza jak szalony nic nie kopci a wcześniej mi się zdążało ze jak na 3 przeciągałem to dymił a teraz nic olej sprawdzałem nic nie ubyło Niewinem, o co chodzi, ale jest ok., ale olej Bendę kontrolował