Ja najpierw odrzucałem na allegro golasy i te które były malowane - czasami nawet widać na zdjęciach. - wtedy B6 miało 4lata więc można było wymagać aby był 100% w oryginale.
Koniecznie miał być z 3-ramienną kierownicą, grzanymi taboretami z rozsuwanymi podudziami, RNS-E, koniecznie ostatni rok produkcji B6 - 2004r, ale 2003r też wchodził w gre. No i jak najlepsze wyposażenie mile widziane.
Szukałem Quattro - niestety nie udało sie kupić z Q ale za to kupiłem auto w oryginale - nic nie było lakierowane, wszystkei szyby z tego samego roku.
przebieg udokumentowany - 160tys.
Kolor akurat taki sie trafił.
Acha... pamiętam też że uparłem sie koniecznie na AVF. 6 biegów z 1.9 TDI to był wtedy najważniejszy czynnik.
Żadne 115KM czy 105KM, musiało być 130KM i od razu program na 170KM.