Ja tam spokojnie do końca miesiąca dojeżdze na zimówkach, może nawet troszkę dłużej, do połowy kwietnia.
Ostatnio w nocy jechałem drogą którą dawno nie jechałem, w dodatku nie widziałem że ją troche przebudowali, ( na lotnisko w Pyrzowicach od strony Siewierza) ale nie drogą szybkiego ruchu tylko przez wiochy. Okazało sie że w jednym miejscu zrobili rondo, normalnie sie jechało cały czas prosto, a teraz trzeba odbić w lewo na rondzie i później w prawo. Pojechałem prosto - tak jak kiedyś szła stara droga, na rondzie, fajna nowa droga, troche mi sie spieszyło, a tu nagle skręt 45 stopni i koniec drogi - jakiś wąski wjazd na posesje Jakby nie zimówki i ESP, ABS i bóg wie co jeszcze to leże w rowie przy 100km/h. No może bym wyhamował do 50km/h na letnich ale co z tego jak rów bym zaliczył.
Panowie to są ułamki sekund i najczęściej brakuje 2m. Po co tak wcześnie zakładać jak przy takiej ciapie i tak nie ma lansu