Cześć, miałem koszmar, obudziłem się, chyba już nie zasnę. :doh1:
Odzim, no to mieliście niezłą fuchę. A w ogóle jakie to uczucie, kiedy E30 jest dla ciebie nowa? Dla mnie ona zawsze była stara. W podstawówce, kiedy zacząłem się interesować samochodami to była już stara i kanciata, już wtedy wolałem zaokrąglone piersi koleżanek i butelkowe kształty pani od polskiego (geografia też była niezła). Nigdy mi się ta zdzira nie podobała. A tu prosze, zakochałem się w emerytce ku***a. To wszystko przez Jarka, bo on mnie zaraził tymi zdzirami. Ale dźwięk mają naprawdę przyjemny i im bardziej wygrzany tłumik tym przyjemniej. Ale w pewnym momencie zdajesz sobie sprawdę z tego, że to co dla ciebie jest przyjemne to dla osób patrzących z boku to jest po prostu w-tuning (i nie mam tu na myśli wirtualnego tuningu). Sam siebie nazywasz fanem modelu, a ktoś cie nazywa dresiarzem, bo jeździsz czarną zdzirą z '80 lat. Ale co tam - liczy się przyjemność z jazdy, a lans schodzi na drugi plan.
O cholera, chyba zasypiam.. Wujek, jak kupisz to bordowe ścierwo to zabieram fotele - moje są zniszczone. Chyba że mi załatwisz ori kubełki sportsitz, o takie jak te:
A jak nie to mógłbyś mi załatwić oryginalną ETĘ. Ja się nią pobawię, stuninguję, a później może ją odkupisz ode mnie za grubie piniondze.
A w ogóle to poznałem ostatnio taką jedną z którą się fajnie rozmawia, milczy i inne fajne rzeczy można robić. Nawet był pomysł, żeby pojechała ze mną na zlot, ale mcm się nie zgodził, bo powiedział, że będzie ciasno w pokoju. To przecież dlatego majki nie chciał jechać, bo był wkurwiony na tą całą sytuację i na mcma. Odzim cały czas chce się poświęcić i zwalnia jedną miejscówkę, ale teraz to już wuj z tym. Jariko z wujem jadą na panny do kozienic - odzim pewnie chce z nimi, ale nie wie jak zapytać. No, dla majkiego jest jeszcze szansa, że Ozio weźmie dwie A. A nawet jak weźmie jedną A. to też będzie szansa. Z resztą nie tylko dla majkiego... No ale Ozio nie może się o tym dowiedzieć, bo by zrobił z nami to samo co z Adrianem. Tak czy siak to Ozio nie powinien zostawiać drugiej A. bez opieki, bo przecież mokom zostaje w Radomiu, a to jest też niezły pies na suczki.
O cholera, widno się robi, więc idę spać. No ale jak tu zasnąć jak ta Brynia cały czas chrapie...