Na początku tak właśnie myślałem, ale doszedłem do wniosku, że niemiło będzie później jeździć po mieście taką wydmuszką. No jeszcze pomyślę jak zacząć przeróbkę auta, mam czas do wiosny.
No bo jeszcze przeszło mi przez myśl, żeby przywrócić to auto do oryginału i zrobić lalkę, ale wiem, że taką lalką byłoby mi szkoda jeździć, więc ten pomysł chyba sobie odpuszczę.