A wieć mam mały problem ze swoją audiczką...
juz 3 razy odmowiła mi posłuszeństwa, wychodze rano wsiadam, probuje odpalic i okazuje sie ze aku padniety
odpalam na kable i jade do roboty
wracam z roboty, laduje cala noc aku wkladam do auta i znowu po 2 dniach problemy z odpaleniem
wczoraj to juz wogole masakra rano swiezo naladowany wlozylem, na 14 do pracy, wychodze o 22 i juz odpalic nie moge
pobor pradu mierzylem jak auto zamkniete i ma 0,01A
akumulator kupiony 4 lata temu wiec mysle ze nadszedl jego kres, zajzdzam dzis do firmy ktora zajmuje sie sprzedaż aku i zmierzyli mi stan obecnego, mowia ze zyleta, spr i pod obciązeniem (przy rozruchu prad spadl tylko do 10.8V), pojemność tez ok (dwoch testerów uzyli specjalnych)
prąd ładowania 14,3V
wiec juz nie wiem czego moze to byc wina a denerwuje to strasznie
wyminilem radio tydzien temu (z pioneera 3900MP na 160UI) myslalem moze ze wina radia, ale przedwczoraj wsadzilem stare i problem nadaal jest
moze ktos mial cos podobnego??? może jakiegos przebicia szukać??? nie mam pojecia
wszystkie sugestie mile widziane