Okruchos

Ori znaczy sie jest jakis zestaw oryginalny naprawczy audi???? masz nr?? Bo wcześniej wkladałem wlasnie AutoFrena.

Na podstawie fotostory z działu warsztat wziąłem sie za lewy zacisk z tyłu. Jakiś czas temu delikatnie ciekł przy zaciągnietym ręcznym ale ostatnio zauwazyłem ze nawet jak auto stoi bez zaciaagnietego recznego tylko na biegu to tez kilka kropel spadnie. Kupiłem kompletny zestaw naprawczy i wzialem sie do dzieła. I nastąpił pewien problem. Otóz powierzchnia trzpienia ktory jest zakonczony wieloklinem na dzwignie recznego jest zdeformowana. Wystepuja na niej duże wżery a oprócz tego tam gdzie jest strzałka powienien być rowek na oring uszczelniajacy ale widac w jakim to stanie jest: Uploaded with ImageShack.us Czy cześc pokazana na zdj mozna kupić oddzielnie??? czy pozostaje tylko kupno nowego zacisku??? ( nowe maja ceny zaporowe a uzywka niewiadomo jaka sie trafi) A moze kupić regenerowany???? ( tylko aby trafic na solidnie wykonana robote) jakies pomysły???? Zacisk jest zeliwny, autko z 96 roku

W sumie devastation to spec sprawach hamulców w naszych A4

Kolego tu pytamy o nr interesujących nas części.... jeśli poszukujesz do kupienia jakiejs czesci to pisz w dziale KUPIĘ Kupię

Nr oryginału: 8e0698151n Wiec te klocki które napisałeś beda jak najbardziej pasowały jak również: TRW - GDB1366 ATE - 13.0460-2837.2

N 101 064 02 to nr z ETKI Ale czy ona jest z teflonem?? Raczej nie W ETCE ma nazwę: nakrętka kołnierz 6cio kątna z samozabezpieczniem W ASO ok 3-4 zł

Jesli jestes pewny opcji ze ten jeden tylko element mozna wymienic to by mi to odpowiadalo. Pytaie: kupowac bebenek czy kompletna klamke ???

Problem tkwi w tym ze to metal pękł

No własnie nie widzę żadne możliwości i pomysłu zeby to w jakis sposób zaczepić a pękło w tych okolicach: Uploaded with ImageShack.us A może ktoś ma fote jak wygląda cały zamek rozebrany na części??? Czy opłaca sie wybrać w wycieczke po szrotach w poszukiwaniu tego elementu ( i czy go mozna wymontować bez problemu z całego zamka???)

pacjent Audi A4 1996 rok, zemek centralny z kluczyka Pewnego dnia otwierając auto coś zgrzytnęło w zamku, auta od strony kierowcy juz mi sie nie udało otworzyć gdyż kluczyk łatwo przechodził miedzy pozycje "zamkinj" i "otwórz" ale auto nie reagowało. Drzwi od strony pasażera i tylna klapa ok. zamykając i otwierajac centralny działa. Po zdjęciu tapicerki okazało się że ułamał się zaczep ciegna odpowiadającego za otwieranie auta kluczykiem (zdj zapożyczone z neta) I teraz pytanie jak to naprawić ???? Kupić używana wkładke na allegro??? (ale wtedy kluczyk nie bedzie pasował) Da sie wymienic sam element z tym zaczepem???? Przekopałem forum ale podobnego problemu nie znalazłem. Może ktoś miał podobną awarię.... Pomóżcie bo mi już pomysły sie skończyły...

ja kupowałem w Intercarsie, ceny podobne, jakość ok. Wkłady firmy ALKAR grzane, 1,5 roku jezdze bez problemów

ile ta "przyjemność" orientacyjnie kosztuje??? i ile taki aplikator ma pojemnosci??

Zależy jakie przebiegi robisz

Prosta instalacja to pociagniecie pradu bezposrednio z lamp??? (bez modułow, kostek itp w przypadku zwarcia w przyczepce ida jakies konsekwecje w elektryke auta???

Najprostsze rozwiązania są najlepsze szczególnie dla mnie skoro 99%czasu jezdze autem sam lub z zona

Sprawdzałem to takim amatorski miernikiem: Uploaded with ImageShack.us I tak przy prawym kierunku na jednym pinie moduł zaczyna tykac dwa razy szybciej a na drigim pinie zaczyna tykac dwa razy szybciej i na próbowce mruga zaroweczka. Na lewym kierunku na obydwu pinach pojawia sie dwukrtonie szybsze tykanie ale zaroweczka nie mruga. Na 100% moduł???????????? Gdzie takie ustrojstwo kupic??????

Witam Mam problem z kierunkiem w przyczepce. Podłączyłem ostatnio przyczepkę i mam wszystkie światła oprócz lewego kierunku. Po właczeniu lewego kierunku w aucie kierunki są (mrugają dwa razy szybciej) ale w przyczepce brak. Zarówka spr i wymieniona nawet, dalej to samo. Hak wyglada na oryginalny odpinany Westfalia. Gniazdo przy haku 13-pinowe, kupiłem przejsciowke 13/7 myslalem ze to jej wina wiec wymieniłem u sprzedawcy ale problem nadal jest. Sprawdzałem na dwóch roznych przyczepkach i dalej brak lewego kierunku. Po pomiarach miernikiem tak samo W bagazniku w lewym boczku znajduje sie jakis moduł ktory po wlaczeniu kierunkow przy podpietej przyczepce zaczyna tykac w rytm kierunków. Jak sprawdzić czy jest sprawny???? O dziwo po wlaczeniu lewego kierunku modul zaczyna tykac ale migacza brak. Czy ktoś spotkal sie z takim problemem????? Jakies pomysły?????? ---------- Post dopisany at 12:09 ---------- Poprzedni post napisany at 01:08 ---------- Tutaj zdjęcia tego modułu: Uploaded with ImageShack.us Tutaj po zdjęciu obudowy: Uploaded with ImageShack.us

Ja natomiast zakładalem 4mm i 5mm Kupiłem w FMIC.PL 2 metry tego 4mm i 1 metr tego 5mm 4milimetrowy trzyma sie ok. Starczyło na spokojnie

Ja wymieniałem u siebie w afn a kupowałem tutaj: http://fmic.pl/product.php?id_product=192

Uwaga!!! Problem rozwiązany. A wiec dzis rano auto do gory i rozebrałem jednoczesnie dwie strony na czesci pierwsze. Wziale oba jarzma w dlonie i na pierwszy rzut oka byly takie same. ale... Po wzieciu miarki w dlon i zmierzeniu tej odleglosci: (zdj przykladowe z neta ) Uploaded with ImageShack.us okazalo sie ze roznica wynosi ok 2mm, pomiedzy oryginalnym jarzmem a tym co zamontował ponad rok temu moj mechanik. Dwa jarzma w dlon i podroz na najblizszy szrot. Tu moje zdziwienie bo gosc rozkrecil dla mnie 3 kolumny McPersona, 2 od audi z tego rocznika i jedno od paska (bo je w calosci mieli) i dopiero za trzecim razem udalo sie dobrac prawidlowo jarzmo. Niby od jakiegos Paska 130km. Zródlem moich problemów byla wymiana jarzma przez mechanika. Na starych tarczach nie bylo problemow bo rant byl pordzewialy i pewnie po rozgrzaniu halulcow sam odpadał Po wsadzeniu nowych tarcz, kilka hamowań i szuranie metalu o metal. Mam nadzieje ze tylko nowym tarczom to nie zaszkodzilo (w symie przejechalem ok 40km - i tylko na rozgrznych bylo tarcie) Oryginalne jarzmo mialo znaczki: Audi Vw i logo ATE Te wsadzone przez mechanika: tylko zanczki Audi i Vw Hehehe nie sadziłem że zwykła wymiana hamulców przysporzy tyle problemów. Podsumowując: wymienione jarzmo i problemów brak

Jutro rano zapodam foty mała informacja- własnie przekopałem wszystkie papiery od auta i sie okazało (ehh ta moja pamiec): w styczniu 2011 mechanik wymieniał mi przegub, zadzwonil i powiedział ze w jarzmie jest wyrobiony gwint, pojechał szukać czesci. Mówil ze nowki sie nie oplaca i kupil uzywke. I tu moje pytanie: czy moze byc tak ze na starych tarczach z pordzewiałym rantem nic nie szorowało a teraz jest problem przy nowych??? Może jarzmo skrzywione minimalnie ze okiem nie widac??? No nic mam nadzieje ze devastation jutro jak wkleje fote cos wymysli

Kupilem zestaw przedstawiony na zdj w pierwszym poscie (prowadnice i gumki) , po zamontowaniu jakby problem zniknal.. Ale przejechalem nieduzo wiec moglem nie nagrzac wystarczajaco hamulców. Devastation _---->Tarcza miała zjechane jakies 15 cm na obwodzie na czesci od strony silnika Postaram sie to pokazac tak: (zdj z neta) Uploaded with ImageShack.us

Sorry może troche zagmatwałem sprawę... Tarcze obracałem przed pomysłem z malowaniem markerem rantu... Po pomalowaniu i stw ze trze na jkais 15 cm juz nie przestawiałem tarczy... Cierpliwości zabrakło

Zeby nie bylo za latwo.... Zdjąłem kolo i cały zewnetrzny rant tarczy pomalowałem markerem... Przejechałem sie kawałek i kilka razy zahamowałem. Auto znow do gory, zdejmuje kolo i widze ze tarcza trze tylko na odcinku jakis 15 cm.... Reszta rantu nienaruszona..... Jakieś bicie??? Wczesniej jeszcze przed pomysłem z markerem próbowałem obrocic tarcze i zmienic troche polozenie ale to nic nie daje