Masz rację, wszystko się zgadza.
Myslę jednak, że trzeba wyeliminować jakość paliwa na początku walki z tym problemem.
Nie ingerujesz wówczas w nic mechanicznego (koszt też nie jest wielki) , a efekt, jak w moim przypadku, może być satysfakcjonujący.
Lepiej to zrobić niż wymieniać wszystko i nic nie osiągnąć.
Jak widać po wątkach na forum przyczyn jest tak wiele i są tak trudne do zdiagnozowania (nie są jednoznaczne), że trafienie w sedno problemu to prawie cud. Zaczynajmy od podstawowych rzeczy
Uważam też, że dobre paliwo nie jest związane w 100% bezpośrednio z marką a raczej z marką i konkretną stacją.
VP też można przecież "zgnoić"
Jeszcze (zapomniałem się "odnieść") jedno.
Zgodzę sie też, że nie każdy jedzie na VP a problemu takiego nie ma.
Tylko, że może poprzednik jeździł na "normalnym" paliwie i układ się nie zasyfił