Kimi

było No wiem, wiem, ale to pierwsze skojarzenie Dobra... dziecko... hm... zabawka

bzykanko

kapusta

fucking w pupę i bez mydła na dodatek [br]Dopisany: 25 Październik 2010, 12:28_________________________________________________Zagrajmy w coś, bo mnie szlag trafi... Zagrajmy w skojarzenia - ja zaczynam: bzykanko

wlasnie brakowalo mi tej emotki :sick3: :sick3: w warszawie jest 3 godziny wczesniej Ano, stolyca... [br]Dopisany: 25 Październik 2010, 12:23_________________________________________________...ale herbatka dobra

Gorzej? To u Ciebie jeszcze nie ma 12-tej nawet?

Ale mi się nic nie chce... Booooszszszsze.... dopiero 12-ta

To ja mam limitowaną wersję Kadett Edysion :> Uuuuu, grubo.... Podobno tylko trzy takie są

Pokaż, pokaż Przy okazji, każde dziecko wie, że do złożenia A8 nie potrzebujesz starego kadeta, sam przystanek wystarczy.

wym_pompy_1 wym_pompy_2

Nie "już", ale jako "next"

...i już w robocie... Aby do piątku, aby do piątku... [br]Dopisany: 25 Październik 2010, 09:09_________________________________________________Zachorowałem na B5 S4... ;(

Próbują sie ogarnąć na myśl, że znów poniedziałek....

Ale miałeś możliwość porównac z innymi? O trwałość nawet nie pytam, bo tego rodzaju firmy nie produkują kluczy "nietrwałych" Chodzi mi bardziej np. o precyzję wykonania i o np. sytuację, gdzie odpowiednia geometria ząbków klucza nie pozwala mu się "omsknąć" na obrobionej śrubie. Jeśli szukasz na prawdę dobrej jakości to najlepszy jest moim zdaniem snap-on. Dożywotnia gwarancja oczywiście, ale te klucze to dzieła sztuki Pracowałem już różnymi kluczami ale to po prostu nie ma porównania. Kosztują majątek ale to klucze na całe życie, brat ma takie w warsztacie. Te klucze mimo używania po 4 latach wyglądają jak w dniu zakupu. http://motoallegro.pl/zestaw-narzedzi-snap-on-i1267827555.html [br]Dopisany: 25 Październik 2010, 07:31_________________________________________________A na poważnie: Snap-on'a używają w Orange County Choppers. Kto oglądał/ogląda na Discovery "Amerykańskiego choppera", wie, o kim mowa

O mamo, ale się działo :> No to zostało Interlagos i Abu Zabi.

Zwróciłem uwagę przez przypadek na jedną rzecz. Jak pokazują kibiców - ja pierdzielę, ilu Koreańców nosi okulary... [br]Dopisany: 24 Październik 2010, 08:49_________________________________________________O, 16:05 restart, za 10 minut

Szczotkami wodę zgarniają...

Oho, żółta flaga. Deszcz przestaje padać. Niedługo restart.

I rozwalają mnie zawsze ujęcia kibiców, jak się zobaczą na telebimie - machają zamiast do kamery, to do telebimu [br]Dopisany: 24 Październik 2010, 08:33_________________________________________________ Tru. No, a Silverstone w 2008 roku pamiętasz? Jak Robcio "popłynął" na jednym z zakrętów? Wtedy też nieźle lało

Ta, Kochański i Borowczyk i ich komentarz ze studia Polsatu - ciekawostki Dropsa przeplatane odczytywaniem informacji z Live Timmingu. Żenada.

Ale teraz Kochański będzie się męczył, żeby cos mówić Tak to chociaż może powtarzać to, co i tak każdy widzi na Live Timmingu, a teraz będzie opowiadał historyjki o mokrym torze, doborze opon, że ciężko się jeździ, że niebezpiecznie... O, właśnie już coś o oponach gada i nisko zawieszonych bolidach [br]Dopisany: 24 Październik 2010, 08:26_________________________________________________Ale teraz Kochański będzie się męczył, żeby cos mówić Tak to chociaż może powtarzać to, co i tak każdy widzi na Live Timmingu, a teraz będzie opowiadał historyjki o mokrym torze, doborze opon, że ciężko się jeździ, że niebezpiecznie... O, właśnie już coś o oponach gada i nisko zawieszonych bolidach Z tego co pamiętam, to nie w Chinach a w Malezji. I wtedy była prawdziwa ulewa. Tutaj pada zwykły deszcz... ja pier... to jest naprawde żenujące.... Malezja, racja.

W zeszłym roku w Chinach w takich warunkach wyścig przerwano Ponieważ kierowcy nie przejechali wtedy 90% dystansu, ale przejechali więcej, niż 75%, dostali po połowie punktów, które im się należały biorąc pod uwagę zajmowane pozycje w momencie przerwania. Z tego, co mówił Massie przez radio jego inżynier wynika, że za 15-20 minut ma przestać lać. No nic, czekamy.

No właśnie, całe moje "prognozy" dotyczące startu o kant tyłka potłuc Start za Safety Carem.

Dobra, spadam do obowiązków sobotnich Narka