-
Postów
624 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Nelson
-
Zaczynam się rozglądać za B2
-
Goldik na jakim forum siedzisz z tą 80tką?
-
Nie wiem, nie widziałem, nie słyszałem:decayed: Ja też oddałem kasę Krzyśkowi:wink: Ja ją odbiorę i poczekam sobie 5 lat, aż Sebastian wyjdzie z Kleczkowskiej:grin: Ostro dałeś po piździe na weselu?
-
Prrrrrrryyyyyyyy szalona:grin: ---------- Post dopisany at 22:26 ---------- Poprzedni post napisany at 21:58 ---------- Panowie opiszę sytuację na forum. Ponieważ chodzą farmazony po mieście, a raczej ktoś je rozpowiada, że handluję częściami ze złomu:wink: Sytuacja zaczęła się w maju. Dziadziowi wy***ała się skrzynka Tiptronic w Pasku już drugi raz w ciągu dwóch lat. Więc zapadała decyzja, że wymieniamy na manuala. Miałem gościa, który rozkładał auta na części, więc udałem się do niego. Dogadaliśmy wszystko i powiedział, że ma taki setup i nawet jeszcze jeździ. Więc przejechałem się tą A6, wszystko było cud, miód i orzeszki. Przyjechałem za około 3 dni po graty i zawiozłem to do mechanika, który modził też moją skrzynię pod jednomas. Doszedł do wniosku, że jest piz*a blada. Ponieważ A6 ma dwumasę na 8 śrub, a passat na 6. Więc chciałem to wymienić, gość od którego to wziąłem nie odbierał telefonów i nie mogłem go zastać w firmie. Więc na allegro znalazłem inny setup za 1500zł z Nowej Soli. Nawet pytałem się forumowicza kuba84 czy zna gościa, ponieważ jest z jego miasta. Pojechałem i kupiłem. Wszystko zostało założone na auto i śmiga do dzisiaj. Lecz ja utopiłem hajz w setup z A6. Żeby było śmieszniej okazało się, że gość od części został posadzony na Świebodzką na paserkę Więc postanowiłem sprzedać zalegające mi graty. Wystawiłem na forum i zgłosił się KrzysiekTDI. Zapakowałem paczkę dla kuriera, spuściłem tyle oleju ile zeszło i skrzynia pojechała do Wawy. Krzysiek jednak postanowił sprzedać auto i sprzedał tą skrzynię kumplowi Goldika, Piotrkowi. Okazało się, że skrzynia wyje na 4,5,6 biegu co bardzo mnie zdziwiło, gdyż sam ją testowałem przed zakupem. Dochodziły mnie domysły, że może śmigać bez oleju. Lecz Jacek z Leśnicy, który montował tą skrzynię, dolał olej. Więc sprawa była jasna, łożysko na jednym z biegów jest wyjebane. Jacek spytał się czy mam też inne graty jak dwumas, półośki itp. Odpowiedziałem mu, że posiadam. Wtedy się k**wa zaczęło. Oznajmił mi, że około dwa lata temu na złomie, na którym ja czasem byłem na zastępstwo była rozbita A6 z takim samym silnikiem i skrzynią. Z tonu głosu wywnioskowałem, iż sugeruje mi handel częściami z tej właśnie rozbitej A6tki o czym kompletnie nie miałem pojęcia i również nic wspólnego z tą sytuacją. Krzyśkowi pieniądze oddałem za skrzynię więc, między mną na Krzyśkiem już wszystko wyjaśnione. wk***ia mnie jedynie sytuacja, że ktoś za moimi plecami opowiada baśnie 1001 nocy. Z mojej strony, mogę jedynie przeprosić za zaistniałą sytuacją, ponieważ sam zostałem oszukany, czego nie byłem świadom, aż do tej pory. Więc drogi Piotrku i drogi Jacku, jeśli sami lepiej wiecie skąd pochodzą moje części i rozgłaszacie ten farmazon za moimi plecami. Może, zaczniecie jeszcze ruchać moje świnie? Albo wróżyć razem z wróżbitą Maciejem? Z mojej strony to wszystko, chcę jedynie aby sprawa została wyprostowana, ponieważ nie chcę żadnych plotek na mój temat. Nie mam zamiaru zeszmacić się na forum za śmiesznie 950 zł Złomek co tu się dzieje ? Komuś trzeba nayebać ? Karolu taka tam sytuacja dynamiczna poprzedzona hemoglobizacją Ja nikogo bić nie będę, życie ich samo zbije:grin:
-
Te szprychy, co to za koło?
-
Myślałem, że chcesz mnie zaprosić na wódę Koła czekają, nad Ledami myślę
-
Michał weekend miałem dość intensywny. Działamy w jakiej dziedzinie kół czy %?
-
Prrrrrrryyyyyyyy szalona:grin: ---------- Post dopisany at 22:26 ---------- Poprzedni post napisany at 21:58 ---------- Panowie opiszę sytuację na forum. Ponieważ chodzą farmazony po mieście, a raczej ktoś je rozpowiada, że handluję częściami ze złomu:wink: Sytuacja zaczęła się w maju. Dziadziowi wy***ała się skrzynka Tiptronic w Pasku już drugi raz w ciągu dwóch lat. Więc zapadała decyzja, że wymieniamy na manuala. Miałem gościa, który rozkładał auta na części, więc udałem się do niego. Dogadaliśmy wszystko i powiedział, że ma taki setup i nawet jeszcze jeździ. Więc przejechałem się tą A6, wszystko było cud, miód i orzeszki. Przyjechałem za około 3 dni po graty i zawiozłem to do mechanika, który modził też moją skrzynię pod jednomas. Doszedł do wniosku, że jest piz*a blada. Ponieważ A6 ma dwumasę na 8 śrub, a passat na 6. Więc chciałem to wymienić, gość od którego to wziąłem nie odbierał telefonów i nie mogłem go zastać w firmie. Więc na allegro znalazłem inny setup za 1500zł z Nowej Soli. Nawet pytałem się forumowicza kuba84 czy zna gościa, ponieważ jest z jego miasta. Pojechałem i kupiłem. Wszystko zostało założone na auto i śmiga do dzisiaj. Lecz ja utopiłem hajz w setup z A6. Żeby było śmieszniej okazało się, że gość od części został posadzony na Świebodzką na paserkę Więc postanowiłem sprzedać zalegające mi graty. Wystawiłem na forum i zgłosił się KrzysiekTDI. Zapakowałem paczkę dla kuriera, spuściłem tyle oleju ile zeszło i skrzynia pojechała do Wawy. Krzysiek jednak postanowił sprzedać auto i sprzedał tą skrzynię kumplowi Goldika, Piotrkowi. Okazało się, że skrzynia wyje na 4,5,6 biegu co bardzo mnie zdziwiło, gdyż sam ją testowałem przed zakupem. Dochodziły mnie domysły, że może śmigać bez oleju. Lecz Jacek z Leśnicy, który montował tą skrzynię, dolał olej. Więc sprawa była jasna, łożysko na jednym z biegów jest wyjebane. Jacek spytał się czy mam też inne graty jak dwumas, półośki itp. Odpowiedziałem mu, że posiadam. Wtedy się k**wa zaczęło. Oznajmił mi, że około dwa lata temu na złomie, na którym ja czasem byłem na zastępstwo była rozbita A6 z takim samym silnikiem i skrzynią. Z tonu głosu wywnioskowałem, iż sugeruje mi handel częściami z tej właśnie rozbitej A6tki o czym kompletnie nie miałem pojęcia i również nic wspólnego z tą sytuacją. Krzyśkowi pieniądze oddałem za skrzynię więc, między mną na Krzyśkiem już wszystko wyjaśnione. wk***ia mnie jedynie sytuacja, że ktoś za moimi plecami opowiada baśnie 1001 nocy. Z mojej strony, mogę jedynie przeprosić za zaistniałą sytuacją, ponieważ sam zostałem oszukany, czego nie byłem świadom, aż do tej pory. Więc drogi Piotrku i drogi Jacku, jeśli sami lepiej wiecie skąd pochodzą moje części i rozgłaszacie ten farmazon za moimi plecami. Może, zaczniecie jeszcze ruchać moje świnie? Albo wróżyć razem z wróżbitą Maciejem? Z mojej strony to wszystko, chcę jedynie aby sprawa została wyprostowana, ponieważ nie chcę żadnych plotek na mój temat. Nie mam zamiaru zeszmacić się na forum za śmiesznie 950 zł
-
Muszę zacząć myśleć globalnie, sprowadzę jakieś murzynki z Somalii
-
Płakały, że je nogi bolą To dałem chłopakom na flaszkę, żeby podwieźli im kanapę
-
Będę O której dzisiaj?
-
Kaju będziesz spity jak mały misio:wink: Baletnica + cola. Wasze zdrowie:decayed:
-
Wystarczy panicze w dupe lepsi, nasmarować szybę odpowiednim specyfikiem i po kłopocie ze zbieraniem:wink:
-
Ryju Andrzeju, podeślij mnie też foty tych furtek, jak mnie to rozumnisz rozkminiłeś Od kogo brałeś dystanse pod 16?
-
Ja kupiłem od dzika za 90 zł komplet na przód. Zapierdalają już 2 rok:wink:
-
Jeśli zwiesz się Ryj Andrzej, dasz rade:wink:
-
nie bardzo mam czym, telefonem lipa wyjdzie ---------- Post dopisany at 12:39 ---------- Poprzedni post napisany at 12:38 ---------- dostane go gdzieś od ręki? ---------- Post dopisany at 12:40 ---------- Poprzedni post napisany at 12:39 ---------- jeszcze nie wiem czy zdążę odebrac,bo w sobotę wyjeżdzam i czy to wrzuce do mojego czystego sedanika Więc rozłóż sobie ładny worek foliowy, koniecznie czorny( taki jakie są na sekcjach zwłok)
-
Ja osobiście jestem za jednomasem Sam mam grubo pomodzone i nie wyobrażam sobie przy pełnym bucie wpinać bieg na dwumasie:wink:
-
Czorny opiekuj się tam moim i Kaja blokami. Filcuj codziennie Meguiarsem
-
mój szwagier, jeździ bardzo dużo w góry i pogonił po 2 miesiącach i kupił Toyotke land cruiser , bo sie non top coś sypało w tym jeepie. Oprócz tego ma jeszcze landa discovery pierwszej generacji A to napewno był 4.7 v8? Bo wiem, że diesle 3.1 z włoskim rodowodem się tak sypały. Kupel ujeżdża 4.0xj w głębokim błocie i nie narzeka. Nawet jak utonął w stawie prawie po dach to trochę obeschło na słońcu i na kołach wrócił do domu Szukałem info na forum jeep`a ale wiadomo...każdy chwali swoje... Będzie stolik V:decayed: Arek jak coś mam gościa, który ściąga masę Jeepów na części:wink:
-
Jaki ci trzęsie silnikiem kable WN - świece. Nie zapomnij o przerwach pomiędzy elektrodami:wink:
-
ile masz roboty podlecieć z Adą do Wrocka i zostawić fure u Nelsona w garażu, czy u któregokolwiek z chłopaków za flaszkJe? Maciek, z Ewką gadałeś? ---------- Post dopisany at 21:01 ---------- Poprzedni post napisany at 20:59 ---------- objawów wiele może być. u mnie przy ruszaniu lubiło stuknąć, odzew podobny do wahacza, a jak dawałem na dwójce na wyższe obroty, to takie jakby małe wibracje, ale nierówną pracą co nazywasz, jedziesz jedną prędkością i nagle masz takie szarpnięcie? Tak jak prawi Ryj Andrzej, dodatkowo wepnij pierwszy bieg, zapnij ręczny i niech ktoś obserwuje jak wysoko podnosi się silnik:wink:
-
W takim razie kto się wysypał? Podobno mieliście komplet.
-
szczur , Ty jak sypniesz jakimś hindusem to aż ciężko to przeczytać BTW po tym lataniu 200km/h w hockenheimie z Ocą tak mi sie fura przewietrzyła że teraz kurna rwie jak strzała aż jestem w szoku i nie mogie uwierzyć normalnie dostała nowe życie Pieluche zmien Nie zapomnij o podsypce, żeby się jajka nie sparzyły:decayed: Do wiadomości Szczuraza i Dudsa. Ja wybieram się do ryjów Andrzejów. Jak coś możemy polecieć jednym autem, zawsze to taniej:wink:
-
Wszystkie k**wy już znają mój samochód, więc nie wiem czy jest sens:polew: