Ok, tylko ja mam podłączony amplituner razem z dekoderem, do TV wysyłam tylko obraz, myślałem, że to jakiś inny problem bo jak położyłem rękę na blaszce z tyłu to przestaje buczeć tak jakby jakieś prądy się ulatniały gdzieś gdzie nie powienno ich być, a czasem miał tak że walił tak bez ostrzeżenia nawet czasem w nocy z taką zajebistą częstotliwością i tak głośno, że mi okna chciało w domu wywalić i nie wiem od czego, myślałem, że ma przebicie na kablach ale naprawiłem wtyczki i polutowałem kable tak jak ma być i dalej w kulki sobie leci