wydaje mi się, że nawet by one nie pasowały. Bo dlatego jeden jest prosty a drugi wygięty. Nawet jakby jakimś cudem udało mu się to zamontować, to nie ma bata kapnął by się. Jedyne co mi przychodzi na myśl, to...czy jak zakładał z jednej i drugiej strony (wiem że to są małe "miary" ale...), te aluminiowe górne trójkąty z wahaczami, to czy nie zrobił w jednym kole, o wiele większego negatywu a drugie np. aż za bardzo prosto idzie, patrząc na przód auta. Co za tym idzie jedna opona trzyma całą szerokością "gumy" a druga już np. nieco ponad 3/4...