Przed chwilą zakończyłem prace zatartymi wycieraczkami , proces jest banalnie prosty , przynajmniej dla nie ( zawód blacharz samochodowy w ASO H ) cała operacja z rozłożeniem i poskładaniem do kupy 1,5 godz , plus 30 minut podjechanie do najbliższego warsztatu który wymienia szyby aby ściągnąć wycieraczki bo były mega zapieczone , wiec nie warto kupować ściągacza za 40zł którego raz użyjemy lepiej dać chłopakom na browara
P.s pamiętajmy żeby se to zrobić nawet wtedy kiedy one jeszcze działają , żeby się w trasie nie zdziwić jak ja
P.s Chętnie pomogę w naprawie tego jestem ze Śląska , dobrze mieć imadełko dużo ułatwia