Jedzie Rolnik KONIEM z Wozem przez Wioskę. Na wozie ma 2 Beczki. Zatrzymuje Go Milicja.
Szanowny Panie Kierowco
Co Pan wiezie na tym wozie ,zapewne Bimber?
Nie panie władzo - Nektar z Banana?!
Proszę sprawdzić !
Rolnik wziął szklankę wlał Milicjantowi tegoż Nektaru, dał dla spróbowania , Rolnik zaś obserwuje. Milicjant powąchał i spróbował ...
Rolnik odpowiada -I jak panie Władzo
Jakiś dziwny ten pana Nektar..
Dopiero pędzony Panie Władzo!
Milicjant skrzywiony popatrzył srogim wzrokiem na rolnika i pożegnał się.
Rolnik krzyknął - NO TO WIO BANAN !