no owszem jest też tak jak mówicie, ale nie można wszystkiego uogólniać, mnie tylko zawsze denerwują kozacy co marudzą jak im jest źle, a nic nie robią żeby żyło im się lepiej (nie mówię tu o nikim z Was oczywiście), ale podam Wam przykład: 2 tygodnie temu rzucali nam w dom jakąś blachą krzycząc "stać cie na mieszkanie w domku to stać cie na remont" co byście zrobili? nie wkurzyłoby Was coś takiego? jak zobaczyli mojego brata i mnie z pałami do baseballa to takie cwaniaki, że momentalnie ich nie było :/ to jest dopiero POLSKA...