Nie wiem czy dobrze rozumiem "formę" - codzienne praca fizyczna, generalnie często się ruszam (pływanie, piłka, siatkówka).
Doświadczenie - praktycznie żadne - parę lat temu domowa siłownia z amatorskim planem (atlas, sztanga, hantle - podstawa).
Cel: Masa + rzeźba. Delikatnie a nie jak "świniak" drastycznie mówiąc.
Na "świniaka" to lata lata ciężkiej pracy, także bez obaw, każdy trening pełną parą i full jedzenia.
Podasz wagę i bf, jak kolega pisał, to coś napiszemy.
ja też po 2 miechach dopiero co. w listopadzie operacja i 8kg spadku w 10dni... grudzień to wiadomo... na leniwo było kilka treningów. Teraz w poniedziałek nogi były, wczoraj tajski, efekt z krzesła wstać nie mogę