Lepiej nie drażnij Wicia, bo szkoda chłopaka - z jednej strony nie może doczekać się auta, a z drugiej strony ukochana krzyczy na niego, że za bardzo zużywa klocki hamulcowe :polew:
Żółwik już na allegro szuka niebieskiego koguta żeby w razie co wystawić na dach :D
Oniak i pamiętaj - on to robi tylko ze względu na Ciebie i dla Twojego bezpieczeństwa :polew:
Lepiej nie pytaj, lepiej nie wiedzieć :polew: [br]Dopisany: 26 Czerwiec 2007, 23:21 _________________________________________________
Wiciu, wszystko ok, ale ile czasu na to musisz poświęcić :D
A tak wiesz od razu na czym stoisz :dance:
naliczyłem 16 sztuk :oklaski: :oklaski:[br]Dopisany: 26 Czerwiec 2007, 23:00 _________________________________________________
Wal prosto z mostu. A najlepiej od razu wyskocz z pierścieniem :D. Wiesz jaką zrobiłbyś furorę :tongue4:
Adaś nie przesadzaj, mnie kręgosłup ostatnio też nap.... tzn. pobolewa i od dziecka miałem problemy z nim, ale nie wydaje mi się żeby to było obciążenie.
Wszystko amortyzują nogi i lina. :D
Poza tym wypadałoby się "opróżnić" przed skokiem co by nie było niespodzianek jak pisze Norbi i tyle
W sumie głupio by było gdyby zdarzyło się takie "coś" :polew:
W sumie i racja, ale lepiej się upewnić - chce doczekać zakupu A4 [br]Dopisany: 24 Czerwiec 2007, 18:49 _________________________________________________
A Ty co ??? Pasujesz ???
Trzeba się zebrać i skoczyć z transparentem
Ja bym sobie skiknął.
Tylko nie wiem czy mają linę na moją wagę, bo boję się, że mógłbym zaryć o glebę.
Ale jak nie będą mieli to moja ukochana żona (w ostateczności ja ) strzeli (jest w tym niezła jak każda kobieta - no prawie :polew:) i coś wymyślą :D.
Lukas z dobrym wiatrem to poleciałby zamiast na dół to w górę :polew: :polew: