lukaszr

Ja nic o tym nie wiem :gwizdanie:

Domyślam się, że to wina jakiś złych ustawień. Trzeba po prostu przejrzeć i tyle. Fejs na pewno dobry, ale warto sprawdzić. Z elektroniką jest różnie - dzisiaj działa, jutro nie - złośliwość rzeczy martwych.

Jakby co to wal śmiało. Zobaczymy na moim fejsiku, a poza tym zajrzy się do ustawień.

Adaś i jak dzwoniłeś ?? Udało się coś z tym zdziałać ??

Dziwisz się Luke, w taką pogodę to się nawet nie chce przy kompie siedzieć A o pogodę to się nie martw, od poniedziałku ma się poprawić i to zdecydowanie także na urlop jak znalazł

Ale przynajmniej masz co robić :> Pomyśl co by było jakbyś otworzył maskę i stwierdził, że nie ma co przy autku porobić Nie będę pokazywał palcem, ale niektórzy tutaj to by się chyba załamali

Bardzo się nawet chwali :oklaski: Dbasz o swoją niunię widać :D

Myślałem, że jednak potrwa to trochę dłużej, ale skoro tak, to rzeczywiście wymiana wyjątkowo prosta. Dobrze to oczyścić, żeby nie leciało z powrotem w filtr Filtr powietrza jak widzisz jest na tyle niedrogi, że warto go często wymieniać, a skoro wymiana zajmuje ak krótko to już w ogóle bym się nie zastanawiał. Syf i piach to zawsze się robi w wiosnę jak jest na ulicach pełno piachu po zimie.

Chyba najpierw zalewa się paliwa z tego co wiem :polew: A tak a propo zmiany - ile czasu Tobie to zajęło ?? tzn chodzi o filtr powietrza.

Hmmm .... ciekawe

Jakoś dziwnie to zrozumiałem - trochę w innym znaczeniu :polew:

Ja obstawiam wersję Horneta :polew:

Nie no miszczuniu, nie wątpimy w Ciebie i Twoje umiejętności panowania nad maszyną, ale po prostu szkoda nam kwiatków, bo to one szczególnie odczuły te "fru i latam" :polew:

Ale brutal z Ciebie

Na pewno. Ja już w ciągu 1h rozbiłem chyba całą produkcję śmigłowców na świecie. Jak to są słabe, to wolę nie myśleć co jest przy większych. Dałem sobie dzisiaj spokój, mam dość rzucania pod nosem kur...ami Jutro będę kontynuował. Jak byś Malik był tak miły to z chęcią bym u Ciebie zapożyczył się na te urządzonko do sterowania. Ciekawy jestem czy na nim łatwiej, bo może tak. Na klawiaturze jest koszmar. Ja więcej patrzę na klawisze i zastanawiam się niż to potrzeba i przy lądowaniu walę w glebę :> :> Już teraz się nie dziwię, że Oniak kilka kwiatków skosił

Kurcze Malik, nie wiedziałem, że to jest jednak takie trudne. Polatać to prosto, ale polecieć do konkretnego celu to już jest delikatny problem. Za Chiny nie mogę zrobić takiego numeru: polatać sobie, a potem wrócić na pas skąd się startuje i wylądować. Najlepsze to jest to, że trudność sprawia nawet podlecenie do pasa i próba utrzymania się nad nim. Jak wzbiję się ze startu to i wyląduje, ale już po locie to nie ma szans :> Trudne to jest - chyba miałeś rację z tymi 3 tygodniami ćwiczeń

Super zabawa i powiem Tobie, że zdecydowanie lepiej mi idzie sterowanie śmigłowcem niż samolotem. Na razie przez 10 minut rozbiłem tylko 3 śmigłowce, tylko nie wiem na razie jak się ląduje, bo oddzielnie próbowałem lądować, ale nie wychodzi mi Byłbym zobowiązany, bo jak widzę kroi się ciekawa zabawa

Pięknie, coraz piękniej :D Link please !

Kur...de ściągnąłem to i ćwiczę, ale nie wiedziałem, że to takie skomplikowane - przynajmniej w tym symulatorze. Rozbiłem już tyle samolotów, że chyba armia amerykańska i rosyjska razem wzięta nie ma tylu na stanie :D Wydaje mi się, że na sterach w rzeczywistości jest dużo łatwiej jednak.

A jak :> Jakby co to miernikiem też służę :D

Tam jeszcze są za 430 zł, ale z tego co widzę chyba niczym się nie różnią. A latałeś nim na zewnątrz ??? Niby w opisie jest, że są na pogodę bezwietrzną więc można zaliczyć awaryjne lądowanie Szkoda tylko, że 15 minut na akumulatorze. Może są do kupienia wydajniejsze. Na spociku na ostatnim pięterku można polatać - warunki są :th:[br]Dopisany: 05 Lipiec 2007, 13:31 _________________________________________________ Wiem wiem, że to nie jest takie proste. Czasami oglądam na którymś z Discovery jak są zawody w lataniu - chłopaki są nieźli, musieli się naćwiczyć, bo to jednak jest sztuka. Ale dodam, że zawsze byłem dobry w gry manualne i paluszki mam sprawne (najlepszy na Politechnice Gdańskiej w Quake2).

A Ty wiesz, że mnie moja męczy już o to od dłuższego czasu. Nawet ostatnio strzeliła malutkiego i powiedziała, że jak ja nie chce to znajdzie sobie innego dawcę :D A pomysł nie jest zły, powiem, że to dla juniora

Ma i się nie pochwali Powiedz lepiej gdzie i kiedy można do Ciebie podjechać żeby sobie polatać Od dzieciaka chciałem się takim czymś pobawić :th:

Zawsze chciałem mieć taką zabaweczkę Napęd elektryczny czy spalinówka ?? Oniaczku, może weź go na spocik, polatamy trochę, a tam jest pole do popisu

Zgadzam się. Trzeba by zobaczyć może się poluzowało. Jak chcesz to można zajrzeć - jak nie na spociku to możemy się skumać wcześniej - Lukas też pewnie z chęcią by rzucił okiem Ładny i mądry język, nieprawdaż ?? :oklaski: