jako że dzisiaj jest niedziela to tego nie będę robił. chodzi o to, że nie daje mi spokoju to, że tego nie można rozebrać. Jak oglądaliśmy to z mechanikiem to zauważyliśmy, że ta piasta jest zakładana na wałek, który wchodzi w łożysko. Prawdopodobnie jest to wszystko ze sobą zgrzewane i jako że i tak to pójdzie na złom spróbuję to rozebrać (będę podgrzewał delikatnie tlenem i używał ściągacza hydraulicznego). Jestem niemal na 100% pewny, że po zdjęciu tej piasty okaże się, że jest tam pierścień zabezpieczający i łożysko da się wyciągnąć. Na pierwszy rzut oka widać, że jest to łożysko walcowe (podobne przychodzą do pomp wodnych itp.) więc jest na 100% dostępne. To oczywiście teoria, którą sprawdzę dopiero jutro (mam w domu do tego potrzebny sprzęt). I teraz prośba. Jeśli ktoś tego próbował, albo wie, że na 100% nie da się tego w ten sposób rozebrać to niech od razu ostudzi mój zapał, żebym się nie namęczył bez potrzeby .
P.S. Mi to i tak póki co nie będzie potrzebne bo zamówiłem nową część i dałem zaliczkę, ale może eksperyment ( w razie powodzenia) komuś się przyda