nicematii

przejzalem caly temat, auto bardzo fajne, ale chcialem sie wypowiedziec odnosnie tego jak ktos napisal ze niema takiej duzej roznicy w porownaniu do b5, uzytkowalem a4b5 sedan przez 6 lat, od roku uzytkuje a4b8 sedan, i roznica jest kolosalna, komfort, prowadzenie,trzymanie sie drogi, wyciszenie, zawieszenie, wiadomo silniki tez inne, wiec i tu jest duza roznica, tam mialem 1.8 125km, tu mam 1.8 tfsi 160km, miejsca w srodku tez jest duzo wiecej, swiatla tam mialem soczewke, tu jest ksenon, (napewno juz nigdy niekupie auta bez ksenonu), w a4b8 jadac np 160-180 km/h czuje sie bezpiecznie i pewnie, a w a4b5 powyzej 120km/h czulem sie nieswojo , mialem wrazenie ze trace kontrole nad samochodem.(a zawieszenie mialem w 100% sprawne) Nadal uwazam a4b5 za bardzo dobry samochod, ale czas i technologia robia swoje.

znam przypadek ze po kradziezy wypasionego q7 quattro sline 3.0 tdi , nastepnym autem byla insignia przed liftem, wiec zapewne facet niechcial drugi raz przechodzic tego samego, niemam na mysli rowerow, ale auta typu wlasnie insignia, mondeo, peugeot , citroen , kia ,hyundai itp. czyli cos takiego.

a ja mam pytanie z innej beczki do osob ktorym skradziono audi czy wasze nastepne auto to tez jest audi? czy juz calkiem inna mniej chodliwa marka wsrod zlodzei? Sam mam audi i mysle ze jak by mnie to spotkalo to niekupilbym juz audi ani nic z grupy VAG, ani marki premium,

u mnie tez problem rozwiazany, mechanik powiedzial ze blachy blad , jakis czujnik zle wpiety w gniazdo, ale wydaje mi sie ze zle poustawiali , tylko sie nieprzyznaja i musieli od nowa ustawiac caly rozrzad, teraz wszystko chodzi jak nalezy, ale niepotrzebny stres i stracony czas, nietrzeba bylo wymieniac zadnych dodatkowych czesci.

Panowie wiec tak po kosultacjach z innym mechanikiem i wertowaniu internetu, przyczyna jest prosta, nieuzywanie przez tych mechanikow blokad do tego rozrzadu, na chlopski rozum mechanik mi to wytlumaczyl tak: ustawiajac nawet wszystko tak ze znaki sie pokrywaja itd i tak bedzie walil bledem bo stary lancuch jest wyciagniety a nowy krotszy ote 2-3mm i wartosci wtedy sie niezgadzaja, jest brak synchronizacji walkow rozrzadu, Trzeba uzyc blokady walkow rozrzadu montowanej w fabryczne rowki, i wtedy wszystko sie ustawia samo do pozycji zero, fabrycznej i dopiero potem cala raeszta i musi grac, u mnie sprawa prosta albo wymusze namechaniku zeby uzyl tych blokad, niech kupi albo wypozyczy, albo zabieram auto, on niech oddaje kase i do innego mechanika ktory ogarnia temat. na przyszlosc pytac sie przed oddaniem auta czy uzywaja blokad czy jada na suwmiarki, jak na suwmiarki to omijac z daleka.

czy moze walic bledami , jesli rozrzad jest ustwiony tak ze wszystkie znaki sie widza, czy moze byc problemem to ze jest inny lancuch teraz niz byl w 2008 roku jak moj model byl produkowany? Czy ten silnik jest az tak skomplikowany. Tez mnie to zaczyna irytowac, miala byc tylko rutynowa wymiana rozrzadu bo przebieg mam 124 tys a tu teraz niesprawne auto:/

podepne sie pod temat , tylko ze silnik 1,8 tfsi ale to praktycznie blizniacza jednostka Witam, silnik 1.8 TFSI 160 km,poszedl na wymiane rozrzadu, po odebraniu auta ciezko krecil i zapalil sie check engine, wrocilem do mechanika skasowal bledy i zapalil od strzala, wrocilem do domu znowu sie zapalil check engine i znowu ciezko krecil. rano odstawilem auto zpowrotem, auto jezdzi normalnie, pracuje normalnie, obroty niefaluja, mechanik dzwoni ze jest lekkie przesuniecie na Vanosie , i musza to skorygowac, pytanie czy stalo sie cos powaznego silnikowi? Czy jesli spotkaly by sie tloki z zaworami to raczej bym niejechal. Witam, silnik 1.8 TFSI 160 km,poszedl na wymiane rozrzadu, po odebraniu auta ciezko krecil i zapalil sie check engine, wrocilem do mechanika skasowal bledy i zapalil od strzala, wrocilem do domu znowu sie zapalil check engine i znowu ciezko krecil. rano odstawilem auto zpowrotem, auto jezdzi normalnie, pracuje normalnie, obroty niefaluja, mechanik dzwoni ze jest lekkie przesuniecie na Vanosie , i musza to skorygowac, pytanie czy stalo sie cos powaznego silnikowi? Czy jesli spotkaly by sie tloki z zaworami to raczej bym niejechal.

Witam, silnik 1.8 TFSI 160 km,poszedl na wymiane rozrzadu, po odebraniu auta ciezko krecil i zapalil sie check engine, wrocilem do mechanika skasowal bledy i zapalil od strzala, wrocilem do domu znowu sie zapalil check engine i znowu ciezko krecil. rano odstawilem auto zpowrotem, auto jezdzi normalnie, pracuje normalnie, obroty niefaluja, mechanik dzwoni ze jest lekkie przesuniecie na Vanosie , i musza to skorygowac, pytanie czy stalo sie cos powaznego silnikowi? Czy jesli spotkaly by sie tloki z zaworami to raczej bym niejechal.

ostatnio wymienialem napinacz z lancuchen ze sterownikiem elektrycznym , koszt takiego napinacza dedykowany do tego silnika t0 okolo 1500zl (zamiennik), ale ja kupilem do 1.8 T( ten sam nr seryjny napinacza) i pasuje bezproblemu zaplacilem za niego razem z lancuchem i uszczelka 800zl.

osobiscie te 10/100 to jest maksimum jakie moge zaakceptowac, wiekszego juz bym nieprzezyl. Z racji tego ze malo jezdze tym autem ,bo wiekszosc tygodnia Transporterem T4 z racji mojej pracy, moge to jeszcze zaakceptowac, ale jesli mialbym tak nim jezdzic codziennie to zmienil bym na 1.9 TDI.

mialem taki sam przypadek, wykruszyla mi sie prowadnica bagnetu, prowadnice kupilem nowa , a resztki znalazlem w misce olejowej.

ja jezdze wiekszosc po miescie ale malym, wiec korkow wiekszych niedoswiadczam za czesto, mierzylem spalanie chyba ze 4 razy i za kazdym razem jak wlalem 35 litrow benzyny to przejechalem 350 km, wiec rowne 10l/ 100 w moim przypadku. Co do mocy silnika to jak dla mnie wystarczajaco, wiadomo szalu niema ale mulem tez nie jest, jezdzi sie komfortowo.

kupowalem w malym sklepie motoryzacyjnym w swojej miescinie( Łazy kolo Zawiercia, woj. slaskie) , wiem tylko tyle ze wlasciciel sprowadzil go z Poznania.

ja teraz wymienilem napinacz (wersja ze sterownikiem) , pasowal od 1.8 T , nowka w sklpie plus nowy lancuch i uszczelka dalem 800zl.

Panowie podpinam sie pod watek czy to tez napinacz? filmik z moim autem.

odswiezam temat i zamieszczam filmik, moze komus cos pomoze.

jakich kosztow mam sie spodziewac wymieniajac popychacze i napinacz z lancuchem? (material z robocizna) popychacze firmy INA beda ok? a napinacz i lancuch jaki kupic? aktualny przebieg to 230 000. Chcialbym ten silnik doprowadzic do dobrego stanu bo musze tym autem pojezdzic jeszcze przynajmniej 2-3 lata.

w takim razie jak rozpoznac ,czy do wymiany sa popychacze czy ten lancuszek? osobiscie nieznam sie na tym, i tak bym oddal do mechanika ale niechcialbym niepotrzebnie wymienic to czego nietrzeba, wiadomo to koszta, jeszcze mam taka uwage jak na postoju mi klekota to jak zrobie przegazowke to na 2-3 sekundy ustaje, moze to w czyms pomoze.

ponowie pytanie napinacz i lancuszek niedaj jeszcze dodatkowych objawowo poza stukaniem? bo zadnych innych objawow niemam.

a napinacz łancucha rozrzadu niedawal by jeszcze dodatkowych innych objawow? cisnienie oleju mialem slabe napewno bo zapalala sie kontrolka, ale po wymianie pompy oleju, czyszczeniu miski i wlaniu nowego oleju juz sie niezapala, wiec mysle ze teraz jest ok, przeciez niezasyfiloby sie znowu tak szybko.

niewiem, sprawdze ale jestem raczej przekonany ze to tluka zawory.

Witam, mam audi a4b5 1.8 2000r. Auto bardzo klekotalo, zapalala sie kontrolka cisnienia oleju, w warsztacie zostala wymieniona pompa oleju (byla bardzo zasyfiona) , wyczyszczona miska, wszystko zalane nowym olejem. Po tych zabiegach klekot ustal , ale powrocil znowu po okolo 3 tygodniach, ale juz mniejszy, Jak auto przegazuje na postoju to klekot ustaje na kilka sekund ale potem znowu nawraca, co dalej wymiana popychaczy? Po za tym klekotem auto chodzi normalnie, nic sie innego niedobrego niedzieje.

wiec tak auto podlaczone pod VAG, zadnych istotnych bledow, przyczyna szarpania byly mocno zuzyte kable zaplonowe, auto jest tez po wymianie swiec, pompy oleju, czyszczeniu miski olejowej (pompa i miska byly bardzo mocno zasyfione nagarem), nowy filtr paliwa,swierzy olej juz ciszej ale nadal klekot nie jest wyeliminowany do konca, co teraz? Wymienic popychacze? a moze napinacz lancucha rozrzadu? Jak to teraz zdiagnozowac zeby nie pchac sie w niepotrzebne koszta?

Witam, od jakiegos czasu auto coraz glosniej mi chodzilo, klekotalo ale jezdzilem tak z rok czasu i to klekotanie sie poglebialo stopniowo, najbardziej klekocze na rozgrzanym silniku, niedawno zauwazylem podczas jazdy ze w zakresie okolo 2000 obr na chwile sie zadlawi, szarpnie ale jezdzilem dalej, potem sie to poglebialo dzis juz szarpie, dlawi, niema mocy, pierdzi z wydechu, wolno sie wkreca na obroty (objawy jakby palil na 3 gary) Ale niedzieje mi sie tak caly czas , np, rano jade do pracy 20km i wszystko wydaje sie ok , czasami tylko sie przydlawi, jak wracam do domu z pracy a auto caly dzien stoi na sloncu to juz objawy jak opisalem, w niedziele cale popoludnie jezdzilem i wszyatko bylo ok, wiec dzieje sie tak chyba wybiorczo niewiem od czego to zalezy, bylem u mechanika mowi ze na 99% regulator zmiennych faz rozrzadu. olej i filtr wymienilem miesiac temu, to dlawienie i szarpanie moze miec zwiazek z tym ze w mniej wiecej w tym okresie kiedy zaczelo sie to objawiac wyjezdzilem prawie caly bak do zera? Jutro auto idzie na wymiane tego regulatra, filtra paliwa, swiec i kabli. Czy to mozliwe to co obstawia mechanik? moge miec zapchane pompe paliwa? a moze zapchane wtryskiwacze? Co jeszcze zaleci mechanikowi do wymiany/ diagnozy? Auto to A4 1.8 125km rocznik 2000.

a ten regularny dzwiek "pik" z czym moze byc zwiazany?