No właśnie Dev wspominał o nim. Niby błędu nie pokazuje, ale faktycznie, może sam w sobie nie chodzić jak trzeba. Pewnie kosztuje grosze, jak ten od hamulca, więc wymienię w poniedziałek.
Przepustnicy nie czyściłem, warto? Bo nawet tam nie zaglądałem szczerze pisząc.
Co do samej grzechotki, to jak odpalam auto z rana i zakręcę z dwa trzy razy rozrusznikiem nim odpalę, to przy odpaleniu już nie ma grzechotki. Kolektor zdjąć to w sumie nie aż tak ciężko, a jak ma pomóc, to czemu nie, same te zaworki dużo nie kosztują, może się w końcu kopnę w tyłek i to zrobię, z tym że bardziej "może"
Dziwne też jest to że mam czasami jakąś zawiechę rozrusznika, a jest nowy. Przekręcam kluczyk i d*pa, drugi raz i dopiero zaskakuje.