Podepnę się pod temat, gdyż problem u mnie jest podobny. Ja już straciłem nerwy do mojej cudowniusi. Potrzebuje pomocy speca z okolic Gliwic. Auto a4b5 ajm kopci na czarno jak stary Kamaz, turbina robiona 20 tys km temu, sztanga chodzi w pełnym (moim zdaniem) zakresie. Auto jest mułowate i kopci, traci moc i szarpie. Wiem ze nikt nie jest wróżką dlatego proszę o pomoc kogoś kto nie puści mnie w skarpetkach. Nie mogę tez zostawić auta w warsztacie. Moim zdaniem gdzieś mam dziurę w dolocie, której nie mogę zlokalizować.