Narzekacie na radary, fotoradary, kontrole, pomiary itd.
A myślicie że tu jest inaczej w sensie "lepiej"? Dopiero tu jest bucówka. CB radio jest zabronione więc wzajemna informacja polega na tym że podają w radiu wiadomość że gdzieś błyska... Największe skupisko fotoradarów stacjonarnych to chyba Wiedeń. Widziałem ulicę gdzie stały co ok. 300m od siebie. Żaden nie jest oznakowany, natomiast każdy działa. Widziałem kilka kontroli ot tak, lub czegoś/kogoś szukali. Z suszarką zastawiają się tam gdzie spokojnie można troszkę szybciej. Fotoradary w skrzynkach też ustawiają, albo maja w aucie i stoją na poboczu i cykają fotki.
Panuje natomiast inny styl jazdy. Nie ma debili za kółkiem. Owszem jeżdżą szybko lub dynamicznie ale debili za kółkiem to tylko na polskich blachach widziałem - tych co na weekend do Polski jadą...