no to byś się zdziwił
znam historię chłopaka który pojechał na surfing, gdzieś dość daleko
traf chciał, że podczas zabawy lekko go zniosło i razem z dechą popłynął na normalną plażę
tam go gdzieś fala zakręciła no i deska trafiła jakiegoś gościa w głowę
facet dostał tak mocno, że skończyło się operacją, częściowym paraliżem, wózkiem i generalnie, trwałym uszkodzeniem ciała
jak pamiętam koleś był z Londynu, jakiś bankier czy inny tego typu zawód, w każdym bądź razie mnóstwo kasy
no i mało że go oskarżył o utratę zdrowia, to jeszcze pracy i zarobków
do tego szpital też dowalił swoje
z tego co pamiętam, to chłopaczek, ten surfer, uciekał z Pl., tak mu w końcu poradził prawnik, do jakiejś Ameryki Płd
szczerze, to od czasu gdy słyszałem tą opowieść zawsze wykupuję ubezpieczenie na każdy wyjazd zagraniczny.....
choć żaden ze mnie surfer