odnośnie Evertonu i Koemana to ja bym sobie dał na wstrzymanie
za długo oglądam ten biznes by nie stwierdzić, że już tak jakbym to kiedyś słyszał
co sezon tak jest
a to WBA
a to Newcastle
a to Southampton
a to Leicester (przypadek wyjątkowy)
te wszystkie nazwiska, Pardew, O'Neill, Martinez czy tez Rodgers
co chwila ktoś błyszczy i się wydaje że jest absolutnym geniuszem i jak to daleko ten klub zajdzie
wyjątkiem okazał się tylko Ranieri, przy czym był to cud
coś co nie miało prawa się zdarzyć, się zdarzyło
i tak bywa, ślepej kurze itd itp
więc spokojnie i z Koemanem
mi również gra Toffies imponuje, lecz tejkitizi
10 kolejek, ćwiartka sezonu, popatrzymy i pomyślimy