Jeśli masz czarny lakier to choćbyś mył na 3 wiadra to przy normalnej eksploatacji wkońcu powstaną te drobne ryski, niestety nie da się tego uniknąć, proponuję najpierw spłukać wodą pod ciśnieniem, następnie pianownica, następnie spłukowanie i mycie najlepiej gąbką z frędzlami z mikrofibry, dobry śliski szampon i obficie moczyć, na koniec spłukać, ręcznik z MF do sucha, a później quick detailerem całość i będzie ok tylko ta gąbka musi być w dobrze wypłukana- ja tak robiłem na czarnym brilliantshwarz, myty średnio raz w tygodniu i naprawdę jakoś swirli nie przybywało za dużo, raz na rok robiłem odświeżenie Shollem S30