Skocz do zawartości

menthol

Pasjonat
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez menthol

  1. Mąż do żony: - Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód... Kowalscy postanowili pójść do opery. Kiedyś w końcu trzeba... Ubrali się odświętnie w garnitur i suknię wieczorową. Ustawili się po bilety w kolejce pod kasą. Przed nimi gość zamawia: - Tristan i Izolda. Dwa poproszę... Kowalski jest następny: - Zygmunt i Regina. Dla nas tez dwa... :>
  2. w Poznaniu już jedną widziałem na ulicy, całkiem całkiem... szczególnie diodowe obrysówki z A5 robią wrażenie, ale nie wiem czy podzielacie moje zdanie że z tyły trochę jest podobna do nowej bmw 3
  3. a co z normami Euro?? do Berlina już chyba nie wjedzie...
  4. menthol

    [ALL B6] Podłokietnik

    no moją B6-stka nie ma, te uniwersalne są beznadziejne, kolega kupił do A6 i jest raczej uciążliwy, a powinien być wygodą. Myślę tylko o oryginalnym, ale właśnie nie wiem czy przy montażu oryginalnego też trzeba wycinać otwory w tunelu środkowym?!
  5. Mała dziewczynka spaceruje sobie z psem po parku. Podchodzi do niej ksiadz i pyta dzieczynke co tu robi i jak się nazywa. Dziewczynka odpowiada iż na imię jej Płatek. Ksiadz zrobił wielkie oczy i spytał, skad się wzięło tak egzotyczne imię. Dziewczynka patrzy na księdza i mówi: - Widzi ksiadz to drzewo, własnie pod nim moi rodzice wyznali sobie miłosć 6 lat temu, również pod tym drzewem goraco się kochali, kochali się tak mocno, ze z drzewa zaczęły się sypać płatki kwiatów okrywajac ich nagie ciała. Ksiadz zrobił jeszcze większe oczy, pogładził mała po główce mówiac: - No naprawdę piękna historia z tym twoim imieniem, ale widzę ze masz psa, jak się wabi? Dziewczyka: - Pigi. Ksiadz zdziwiony imieniem psa pyta, dlaczego się tak dziwnie wabi i czeka na równie zadziwiajaca historie jak poprzednia. Na to mała dziewczynka nie zastanawiajac się długo odpowiada: - Bo rucha swinie Idzie sobie dwoch bezdomnych ulica. Jeden podejrzliwie wciaga kilka razy nosem powietrze, w koncu mówi do drugiego: - Zesrales sie chyba! Na to pierwszy: - Eee, no cos ty... Po chwili pierwszy znowu: - Chyba sie jednak zesrales! Na to drugi: - Daj mi spokoj, nie zesralem się! Ida dalej, ale po kilkudziesieciu metrach pierwszy nie wytrzymuje, zrywa drugiemu gacie... i oczywiscie, wklejona we wlosy na d*pie wisi wielka, smierdzaca kupa... wiec krzyczy wkurzony: - I co, nie zesrales sie? A co to jest w takim razie?! Na to drugi spokojnie: - Aaaa, myslalem ze ci chodzi o dzisiaj... [br]Dopisany: 03 Styczeń 2008, 13:28 _________________________________________________Okolice Lublina. Zapadła wiocha. Ławka przed spożywczo-monopolowym "U Hanki". Miejscowa elyta odbija owocowe-mocne. Wszyscy ciagna z gwinta - jeden nie pije. - Dlaczego nie pijesz ? - pytaja zdziwieni. - Nie mogę. Hipnoza i kodowanie... - wyjasnia abstynent. Następnego dnia - na wielkim kacu - jeden z uczestników libacji przychodzi do abstynenta : - Słuchaj! Chciałbym się także zahipnotyzować i zakodować... Już nie moge tak dalej... Daj mi adres tego lekarza... - Jakiego lekarza ? To nasz kowal. Facio podziekował i udał się do kowala: - Chciałbym przestać pić... Podobno pomaga hipnoza i kodowanie... proszę... - Zdejmuj spodnie i wypnij się - odpowiada kowal. Facio zdziwił się, ale zdejmuje spodnie i wypina się w stronę kowala. Ten przyciaga chłopa do siebie i w żelaznym uscisku dyma go przez pół godziny. Wreszcie kończy, podciaga spodnie i mówi : - Wypijesz - całej wsi opowiem.... [br]Dopisany: 03 Styczeń 2008, 13:29 _________________________________________________Rozmawiają dwie prostytutki: - Kupiłam sobie skunksa. - Skunksa? A dlaczego? - za***iście robi minetę. - A co ze smorodem? - Dwa dni rzygał a potem się przyzwyczaił... Małżeństwo 90latków wybrało się do doktora. Najpierw wchodzi facet. Lekarz pyta go jak minął mu dziś dzien. On na to - Wspaniale, Bóg jak zwykle był dla mnie dobry. Gdy wszedłem dzis do kibla zapalił mi światło a jak skończyłem to zgasił. Doktor pokiwał głową, dał tabletki i kazał wejść żonie. Powiedział co przed chwilą usłyszał od jej męża a ta momentalnie zerwała się z miejsca i biegnie w kierunku drzwi. Lekarz: - Zaraz! Nie skończyłem z panią jeszcze, co się stało? Na to kobieta: - Ten sk***ysyn znowu nasrał do lodówki! Siedzi dwóch gości w kinie i oglądają film. Przed nimi rozsiadło się wielkie, łyse chłopisko. Ponad dwa metry wzrostu, 120 kilo żywej wagi i tak dalej. Jeden z kumpli mówi do drugiego: - Stary, założe się z toba o 50 zetów, że nie walniesz tego gościa w glace. Facet pomyślał chwilę i mowi: - Spoko, nie ma sprawy. Za 50 dych stuknę go w głowę. I sru gościa w czerep. Koleś sie odwraca, a facet do niego: - Zbyszek! Kopę lat! Co tam u ciebie? Mięśniak lekko sie wkurwił i mówi: - Słuchaj stary, pomyliłeś mnie z kimś innym, spadaj okej? Minęła dłuższa chwila i znów kumpel namawia drugiego: - E stary, raz go stuknąć, to żadna sztuka. Założę się z toba o stówę, że nie zrobisz tego po raz drugi. Facet pomyślał dłuzszą chwilke i mówi - Spoko. Za stówę stuknę go jeszcze raz. I znów sru goscia w łysy czerep. Koleś odwraca się już mocno podkurwiony i słyszy - Zbychu! No to przeciez ja! Do klasy razem chodziliśmy! Naprawdę mnie nie poznajesz?!! Facetowi piana już poszła z gęby i cedzi przez zeby: - Słuchaj k**wa gościu, mówiłem ci, że mnie z kims mylisz i odpier**l się ode mnie, okej? Po czym wkurwiony na maksa wstaje z siedzenia i idzie do pierwszego rzędu. Znow minęła chwila i kumpel zaczyna swoją gadkę po raz trzeci - No wiesz, dwa razy stuknąć to w sumie żadna sztuka. Też bym to zrobił. Ale trzeci raz to ci sie na pewno nie uda. Zakładam się z tobą o 2 stówy, że trzeci raz juz nie dasz rady. Znow chwila namysłu i gość przyjmuje zakład. Wstaje, idzie do pierwszego rzędu i jeb gościa w glace po raz trzeci. Koleś się zrywa wkurwiony jak nie wiadomo co i słyszy: - Zbyszek! To ty tutaj siedzisz? A ja tam wyżej już dwa razy jakiegoś innego gościa zaczepiałem... a teraz mój faworyt ) :oklaski: Facet nazywał się Wilson i miał fabrykę sprzętu żelaznego: śrubki, gwoździe, nakrętki, łopaty, grabie itp. Postanowił zatrudnić gościa od reklamy, żeby nakręcił mu film reklamujący jego gwoździe. Więc facet przychodzi po tygodniu i pokazuje mu film, a tam rzymski żołnierz przybija gwoździami Jezusa do krzyża, pod spodem napis "Gwoździe Wilsona utrzymają wszystko". Wilson wpada w szał, mówi ze nie może czegoś takiego puścić w TV, że jego by ukrzyżowali za taki film itp. Ma przyjść za tydzień z innym filmem i nie ma tam być Rzymianina krzyżującego Jezusa. Facet przychodzi po tygodniu i pokazuje film a tam ukrzyżowany Jezus i żołnierz stojący obok z założonymi rękami i napis: "Gwoździe Wilsona utrzymają wszystko"... Wilson się wściekł , nie może tego puścić w TV, chce filmu ale bez ukrzyżowanego Jezusa, bez Jezusa w ogóle. Facet od reklamy zrobił kwaśną minę i poszedł. Wraca za tydzień i pokazuje 3 film. Tam widać taka górkę i kawałek pola. Chwila ciszy. Potem zza górki wybiega jakiś gość w łachmanach, długie włosy, zaniedbany itp., zbiega z tej górki i przez pole za***rdala oglądając się co chwilę do tylu. Chwila ciszy. Wybiegają rzymscy żołnierze i za nim przez to pole. Jeden się zatrzymuje przy kamerze i dysząc mówi: "Gdybyśmy mieli gwoździe Wilsona..."
  6. Witam. Mam problem z predkością wycieraczek: otóż na każdym "biegu" chodzą tak samo powoli, wyczytałem w podobnych wątkach że przyczyną mogą być śruby, ale czy jest możliwość że to wina jakiegoś przekaźnika, albo przełącznika wycieraczek?? Po raz kolejny zmieniam Twój temat, następne źle nazwane wylądują w Koszu [spedyt]
  7. wydaje mi się że nie były zmieniane, a jakie kwoty wchodzą w grę?
  8. Witam Wiecie może gdzie w Poznaniu można kupić, albo dopasować klucz do takich śrub? Przy zakupie nie zwróciłem uwagi na jego brak, a nie bardzo mam opcję pojechać to tego od którego kupiłem
  9. menthol

    [ALL B6] Podłokietnik

    hmm... wolałbym sam tego nie robić bo nie mam "smykałki" do takich rzeczy może wiecie gdzie w Poznaniu ktoś by mógł się tym zająć ?
  10. menthol

    [ALL B6] Podłokietnik

    Witam. Szukałem na forum ale nikt wcześniej nie poruszał tego tematu. Chcę zamontować podłokietnik w moim aucie ale nie bardzo wiem czy jest taka opcja, stąd pytanie: Czy montuje się go w miejscu popielniczki czy muszę wymienić tunel środkowy? Może ktoś orientuje się w temacie? pozdr
  11. W 2008 rok w wjeżdżam nowym autkiem Kupiłem A4 Avant 1,9 TDI 131 ps Wcześniej miałem Peugeota, Fiata, VW ale nie dorastały do pięt pod względem komfortu jazdy ( i pestiżu ) Intersuje mnie kilka rzeczy związanych z tym autem więc pewnie z czasem dowiecie się czegoś więcej. pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...