Gdyby nie miała 68 lat to pewnie inaczej by załatwiła sprawę
w tym ośrodku co ja zdawałem to ona zdała by dopiero po 128 latach, żeby ponad 2 miesiące czekać na egzamin (u was też tak długo się czeka?)
u nas czeka się ponad 3 miesiące, moja pani miała egzamin w połowie stycznia (nie zdała ) i następny ma w kwietniu... :gwizdanie: na szczęście tego roku przesada, w ciągu roku przy dobrych wiatrach można zdawać 4 razy