otóż to , w inne bajery sie dokłada i jest spoko ale jak przyjdzie cos zrobić mechanicznie to jest zgrzytanie zębów , sam mam 3.0 tdi teraz akurat mam przedmuch na jednej z głowic i bede robił obie , jednak cieszy mnie ten fakt ze jako silnik bedzie na stole to przy okazji zrobie rozrząd chociaż jest u mnie dobry takze troche inaczej podchodzę do tych silników
Dokładnie tak jak piszecie . Rok temu miałem troche siana i zacząłem sobie kupować graty jak kupiłem sobie hamulce i kiere to jeeeb wtryski do wymiany i uj razem z kiera prawie 10 koła wyyebane no ale przecież nie musiałem wymieniać na nowe , mogłem kupić jakieś używki albo chociaż jeden nowy i gnać dalej do żyda ale mówię sobie przecież będę ją dalej jeździł bo jest świetna , po tym zabiegu myślę sobie no teraz hamulce no i udało się z hamulcami . Przyszło lato czas na nowy mod zbieram kasę na CSy bo te sporty są świetne no ale może polepszę sobie i będę miał CSy i tu nagle uuuuj jak grom z jasnego nieba jeeeb klima i zaś 3 koła w piz*eu poszłoooo . Doszedłem do wniosku że jednak cobie te CSy odpuszczę . Teraz po przejechaniu około 4 tys od wymiany hamulców chyba mnie znów czeka wymiana tarcz