Teraz temperatury sięgają gdy jezdze do pracy i wracam od -20 do -10, auto normalnie tak mi się wydaję nagrzewa się i trzyma równo temperature.
Drogę do pracy mam większości po serpentynach i gdy już się wydrapie na sczyt, to zaczynam jazde w dół, zjezdzam bez gazu (zwykle 3 bieg tiptronic) wtedy temeperatura leci w dół.
Dziś specjalnie stoczyłem się tak na sam dół zatrzymałem się, maska w góre i macam, zbiornik letni i wszystkie rury tak samo wystarczy że zaczne deptać po gazie i temperatura wracam do połowy z ogrzewaniem w środku nie mam problemów, cieplutko jest, zwykle śimigam 22-23 stopnie. Gdzie na vagu mogę sprawdzić czy termostatn trzyma cały czas na dużym obiegu, ostatnio dość często zapala się check engine błąd typu za uboga mieszanka, wyczytałem w innych postach że przez niedogrzany silnik może mieszanka być uboższa lub za bardzo wzbogacona i pewnie dlatego błąd wywala, spalanie chwilowe faktycznie jest wyzsze zeby pokazalo srednio 8 na 100 trzeba muskać gaz, a bez błędu ( świecącej kontrolki) pali jak by mniej. To jest trzecia zima tym autem i pierwsza z zamontowanym gazem, płyn przy wymianie rozrządu był zalany świeży.
nikt nico nie poradzi ? nie wypowie się, ostatniej zimy były podobne temperatury a silnik trzymał temperature niezaleznie w góre czy w dół, wsadzilem tekture przed chlodnice i temperatura w normie silnik cieplutki