Witajcie, mam problem jak w tytule, dzieje się tak że turbo nie kręci się, tak jak by blokowało wirnik, kilka razy miałem sytuacje na niedogrzanym silniku że depnąłem to szarpało jak by turbo przerywało ( to nie wypadające zapłony)
niedawno podciągnąłem gruszkę o jakieś 1.5 obrotu bo Turbo nie trzymało do końca ale niestety to nic nie dało, po wyjechaniu z garażu turbo nie kręciło się, diagnoza była taka że mogło coś wpaść do wirnika jak był ściągnięty kolektor, ruszyło się wirnikiem i turbo odżyło. N75 sprawne, nie ma nieszczelności, sztanga pracuje. Wczoraj po jeździe zgasiłem auto i stało do dziś, niestety turbo nie działa, szybka akcja ściągnięty wąż obrót wirnikiem i auto jeździ, szybka jazda testowa, później postój 30min auto zostawione na chodzie dalej jazda turbo pracuje, zatrzymałem się zgasiłem chwilkę postało jakieś 10 min i po odpaleniu dalej to samo stoi. czy zapieka się wirnik? mam już 312tys na jednej turbinie która dostała po d*pie przez LPG