Raj. Przychodzi Ewa do Adama i mówi;
-Adam, Adam! chodź się ruchać!
-Ale,Ewa, Ty nie masz dziury!
Ewa poszła do bociana, i teraz bociany mają czerwone dzioby a kobiety dziurkę.
Ucieszona Ewa przybiega znów do Adama;
-Adam, już!? chodźmy teraz.
-Ale, Ewa, ty nie masz owłosienia!
Ewa poszła do pawiana, i od teraz pawiany mają gołe tyłki a kobiety owłosienie.
-Adam Adam! gotowe!, chodźmy!
-Ale ewa, Ty nie masz poślizgu!
...Ewa poszła do śledzia, i teraz nie wiadomo czy piz*a jebie śledziem czy śledź piz*ą.
Żona wielokrotnie namawia męża żeby skończył popijawy z kolegami,
były już groźby, prosby, ale mąż cały czas dzień w dzień wychodzi z
kolegami do baru i wraca po nocach pijany.
W końcu przestała mu mamrotać nad uchem.
Pewnego dnia mąż wrócił, po wizycie w barze, prawie że na czworaka.
Żona położyła męża na kanapie, rozebrała go, wzięła prezerwatywę,
napluła w nią i włożyła mu w tyłek.
Rano uradowana żona wstaje idzie do kuchni i widzi że jej mąż pali
nerwowo papierosy. Żona zapytała
- Kochanie jak ci minął wczorajszy wieczór z kolegami?
Na co mąż nerwowo wrzasnął
- Ja nie mam kolegów!