Zeby zarobić w kurierce to najprędzej na swoim aucie a nie u kogoś. Ale choćby sie paliło walilo auto musisz rano podstawić, zeby paczki wyjechały z magazynu. Inaczej kara umowna, np w DPD 10 tysi nie Twoje. Także każda awaria wiąże sie nie tylko z naprawa samochodu ale i wypozyczeniem innego zeby jakoś trasę ogarnąć. Zeby zarobić musisz sie olatac z paczkami często do nocy i zrobic conajmniej 80 stopów (w mieście) i do tego mieć stalowe nerwy bo trafiasz na rożnych klientów. Do tego kasa, czyli paczki za pobraniem. Wszystkiego musisz pilnować. Zginie Ci paczka - nota, rzucisz paczka na magazynie - nota, brak stroju kurierskiego - nota. Także ze wszystkim trzeba sie pilnować i mieć stalowe nerwy.