Oj Anduś nie jesteś na czasie ja już kupiłem auto...nie Audi...i zaprowadziłem ją do serwisu ASO na profesjonalne sprawdzenie pod kątem wypadkowości i nie tylko...a dla pewności pojechałem do mojego osobistego mechanika i lakiernika żeby potwierdzili to co powiedziało ASO i auto jest bez wypadkowe, nie malowane, w silniku, zawieszeniu itp wszystko lalka...więc kupiłem zdrowy samochód...ale dzięki że mi miło życzysz