U mnie prawie zawsze wchodzi na 1000 po odpaleniu, po jakimś czesie schodzi do normalnych obrotów, DPF wycięty i wykodowany:kwasny: jeżdże tak już z półtora roku i żadnych innych objawów nie zaobserwowałem, błędów też nie ma, aku wymieniony na nowy:wink:
Hmm, to teraz mnie zdziwiłeś. A powiedz mi, jak się na krótkim odcinku przemieszczasz to wyłączasz jak ma 1000 obrotów? Wchodzenie na 1000 zaczęło się po podniesieniu mocy albo jakoś w tych okolicach? Czy generalnie bez przyczyny żadnej?
No właśnie, że bez żadnej przyczyny, przed wycięciem DPFa czasami się to zdarzało, nasiliło się po zmianie gatewaya na bardziej wypasiony (a nie powinno mieć z tym nic wspólnego). Wyłączy się bez problemu na 1000 obrotów, praktycznie przestałem już zwracać na to uwagę. po odpaleniu, chwilę obroty są normalne po ok 15 do 30 sekund podnoszą się do 1000 i tak się trzymają przez kilka, kilkanaście nawet minut.
---------- Post dopisany at 11:10 ---------- Poprzedni post napisany at 11:05 ----------
U mnie prawie zawsze wchodzi na 1000 po odpaleniu, po jakimś czesie schodzi do normalnych obrotów, DPF wycięty i wykodowany:kwasny: jeżdże tak już z półtora roku i żadnych innych objawów nie zaobserwowałem, błędów też nie ma, aku wymieniony na nowy:wink:
Trochę nie na temat, ale możesz mi Bogdan powiedzieć jakie wrażenia/plusy po wycięciu dpf-u?
Marcin, plusy są takie, że mniej pali, ok 0,8 l /100 km, zyskał trochę na mocy, pomiar po wycięciu wskazywał 177 KM, (później zrobiłem program na 200) no i spokój z wypalaniem. minus, w zasadzie jest jeden - niestety czarne rury z tyłu.