Witam,
ostatnio zmagam się z problemem ładowania po tym, jak się okazało że akumulator po nocy ma 11,8V.
Po pomiarach okazało się, że na alternatorze jest 14V (14,2 przy wyłączonych światłach), a na akumulatorze jest 13,3V (13,7V przy wyłączonych światłach). Spadek na plusie wynosi 0,55V, a na minusie 0,15V. Z tego co sprawdziłem, to kabel plusowy z alternatora na akumulator idzie przez rozrusznik. Chciałem dzisiaj sprawdzić to połączenie, ale chyba od góry się do rozrusznika nie dostanę :/
Czy ktoś się zmagał z takim problemem?
Przy okazji, czy udało się komuś z akumulatora Varta Silver Dynamic zrobić akumulator obsługowy? Chciałem dolać wody destylowanej, bo w drugim aucie z aku Centra okazało się kwasu było bardzo mało, ale tam pokrywę ściągnąłem bez problemu, a w Varcie jest chyba zgrzane.
Pozdrawiam