Witam! Ponieważ, jak zauważyłem, nikomu tu jeszcze mały lansik nie zaszkodził, więc również zaprezentuję swój ubiegłoroczny zakup. Moja przygoda z Audi zaczęła się w 2001 od B2 1.8 CC z 85 r. (bardzo wdzięczne autko!). Później było B3 1.8 S 88 r., którego jedyną wadą był brak wspomagania kierownicy, co czasem dawało się we znaki żonie, podczas manewrowania na parkingach. Ale miał w środku drewno, dodatkowe wskaźniki, ABS no i był zagazowany. Największą zaletą było to, że od sprowadzenia do Polski jeździło w rodzinie , więc było zadbane. W grudniu poszło do kolejnego właściciela po zaledwie 40-sto minutowym pobycie na giełdzie. A prezentowało się tak:
W zeszłym roku, pod koniec listopada, pojechałem z "naszym klubowym importerem" Robertem do Niemiec i wróciłem tym autkiem :
Rok produkcji: 14.02.2002
- 1.8 T (AVJ);
- 110 kW/150 KM;
- przebieg: 151 000 km;
Z wyposażenia ponad standard:
- ksenony;
- czujniki cofania;
- Fis zwykły...
Niestety, nie posiadam pełnej elektryki - czyli tyłu i nie mam pakietu nocnego .
Autko wymaga trochę pielęgnacji, ponieważ kupiłem je od Niemki, która miała swojego czasu tipsy dłuższe jak trasa z Kaliningradu do Berlina, a poza tym musiała jeździć w szpilkach, bo pod dywanikiem kierowcy mam mocno z teraną okładzinę:
Z modów zrealizowanych:
- DRL;
- Alu 17" (od Kolegi z Forum - widoczne na zdjęciu);
W planie:
- zderzaki i listwy w kolor karoserii;
- pakiet nocny;
- pełna konsola środkowa (Chorus, Symfony albo panel navi).
Muszę jeszcze wyprać tapicerkę, kupić dwie nowe oponki, i szczerze powiem, na razie nic więcej nie będę zmieniał, no chyba, że Tusk po ogłoszeniu zakończeniu kryzysu - ogłosi koniec "taniego państwa":wink: