Uwierz mi ze przykleszczenie reki pod autem nie nalezy do moich rozrywek łikendowych.
Naruszone nerwy 2 i 3 palca, zerwany nerw czwartego i zmiazdzona kostka malego palca. Naszczescie tylko tyle, a moglo byc gorzej.
Chcialem zciagnac opone zeby wlozyc ja pod auto dla bezpieczenstwa, w momencie gdy chwycilem opone z gory auto spadlo z podnosnika i obsunelo sie z dystansu, opona w pol wyjeta przytrzymala auto za blotnik w gorze, niestety razem z moja reka. Nie bylo nikogo w okolicy do pomocy to sam staralem sie na nowo podniesc auto jedna reka, po 10 min 3 kolesi podnioslo dupe auta i udalo mi sie wyciagnac reke.
narazie wolnego mam do poniedzialku, ale ze nie mam czucia w palcach, a reka boli mnie od lokcia po kostki to slabo sie widze w pracy, moze wpadnie l4 na caly okres rehab. (3tyg.)
Panowie, ktory bylby tak mily i zrobil mi zdjecie zamka pod macha w miejscu gdzie ciegno wchodzi w zapadke zamka, bo ja ni cholery nie widze tej zapadki....