marcin2403

Spoko, dzięki za odpowiedź i na pewno wezmę to do siebie. Jeżeli oczywiście znjadę kogoś ogarniętego to od razu pojadę podpiąć pod komputer.

Panowie, mam problem (opisany w dziale 2.0) z przybywającym olejem. Szukam jakiegoś poleconego mechanika, który pomoże. Macie może kogoś takiego, a może ktoś z was jest w stanie mi pomoc?

Szczerze to nie wiem czy zgasiłem podczas wypalania, nigdy żadna kontrolka się u mnie nie paliła. Olej wymieniam co 15000km, czyli co pół roku. Jak pozać, że dpf się wypala i czy jak się zgasi samochód podczas wypalania to będzie przybywało oleju. A, zapomniałem napisać, jak w sobotę puscił chmurę, wsadziłem palec do wydechu, ale nie było tam śladu oleju, palec tylko delikatnie się zabrudził, ale nie było to tłuste zabrudzenie.

Czyli sam nie wyjmę 1. nie mam tych rzeczy o których piszesz 2. skoro nie wiem jak się nimi posługiwać to lepiej zlecić to komuś.

Właśnie tylko nie znam nikogo poleconego do tego typu napraw, a niechce żeby ktoś się uczył na moim samochodzie. Wie ktoś może jak sprawdzić te uszczelniacze przy pompowtryskach?

No dobrze, tylko gdzie i za ile?

Witam, w silniku przybywa (a raczej tak mi się wydaje, bo na tym czarnym bagnecie ciężko wyczuć). Objawy: - przybywa oleju - nie ubywa płynu chłodniczego. Kiedyś pisałem że zostawiłem za sobą chmurę, po wymianie oleju zadymienie nie wystąpiło ponownie. W sobotę odpaliłem auto, przejechałem 200m, postałem 5 min na włączonym silniku, jak ruszyłem widziałem za sobą ponownie złowrogą chmurę. Do wymiany oleju licznik pokazuje mniej niż5 000km. Termostat, mam wrażenie że nie jest sprawny, dziś przy temp 20 rozgrzał się po przejechaniu (żółwim tempem poza miastem) po 10 km. Zimą czasem nie osiągał 90 po przejechaniu 20 km. Doradźcie co mam robić, bo ja widzę 3 opcje, ale: 1. Wymienić termostat, silnik nie osiąga 90, dpf sie nie wypala, jest wtryskiwane więcej paliwa, które dostaje się do oleju. 2. Uszczelki pompowtryskiwaczy. Czytałem coś nie coś, ale czy można wymienić je samemu bez specjalistycznego sprzętu? Jak je wyjmę to nic nie przestawię? 3. Usunąc dpf. Ale nigdy nawet żadna kontrolka się od niego nie zapaliła. Co byście doradzili? Szukam też jakiegoś mechanika, który ewentualnie to i owo by zrobił w promieniu 150 km od Płocka.

Szkoda...

Witam, mam pytanie które dotyczy audi a3 8p. Chcę skasować inspekcję (symbol klucza). Robię wszystko zgodnie z instrukcją, czyli: 1. Przekręcam kluczyk 2. Miga klucz na wyświatlaczu, w momencie jak się pokaże stan licznika pociągam do siebie prawy przycisk i puszczam. 3. Pociągam przycisk jeszcze raz, tylko że długo, aż się pokaże OIL, a na dole ---. 4. Wciskam lewy przycisk. Kluczyk co prawda znika, ale po ponownym przekręceniu kluczyka, klucz serwisowy wyświatla się ponownie. Nie wiem co robię źle dlatego proszę o pomoc. Zapomniałem dodać, licznik zwykły bez FIS'a. Pozdrawiam

Serdecznie dziękuje.

Witam, moje pytanie dotyczy audi 8p (2008) wersja 3 drzwiowa. W drzwiach od kierowcy został uszkodony zamek. Znalazłem na allegro część o numerze 4F1 837 015 E, w tytule aukcji jest napisane że pasuje on do wersji 5 drzwiowej. Czy może ktoś mi potwierdzić czy będzie pasował do wersji 3 drzwiowej? Z góry dziękuje za odpowiedź, i przepraszam że na forum A4 pytam o A3.

Myślałem że nie zawsze olej się spali i wtedy zostaje tłusty ślad na palcu. No, ale chyba odrobina sadzy w róże jest normalna, czy niekoniecznie?

Poziom oleju cały czas taki sam jak po wymianie. VAG-a niestety nie posiadam. Taka sytuacja zdarzyła sie 3 razy. Od ok. 10 dni nic niepokojącego nie zauważyłem. Na razie daje sobie spokój, chyba że zadymi jeszcze raz. Odnośnie dpf, będę robił w najbliższym czasie traski, czy w takim wypadku musze jechać, żeby ktoś mi wymusił wypalanie, czy wystarczy to co wypalę w trasie? Może macie jakiegoś speca z okolic Płocka, lub któryś z forumowiczów działa z vag-iem? Rozrząd ok. 40 tys. temu wymieniony (ponad rok temu). Uszczelniacze olejowe w turbinie niewiem, ale czy wtedy w wydechu niepowinno być śladów oleju? U mnie raczej niema, tylko trochę sadzy.

Nie ubywa. Przyczynę naturalną odrzucam, bo zdecydowanie za dużo dymu. Tym dpf trochę mnie zmartwiłeś, generalnie jeżdzę sporo i nigdy żadna kontrolka od niego się nie świeciła, więc myślałem że jest ok. W takim razie może czas go usunąć? Co do zapachu, oczywiście jak zobaczyłem dym za sobą zjechałem i się zatrzymałem, spaliny może miały bardziej gryzący zapach. Po przytknięciu reki do końcówki, skropliła się tylko czysta woda. Może trochę przesadzam, ale nigdy coś takiego mi się nie zdażyło. Dodam ze od ponad tygodnia jest normalnie. W przyszłym tygodniu wymieniam olej. Łatwo jest poznać czy jest zmieszny z ropą? Będzie po prostu bardziej płynny?

U mnie temperatura płynu wynosiła ok. 85oC, a silnik pracował minimum pół godziny. A co do gniazd, no to jest jakiś trop:) dzięki za podpowiedź.

Właśnie, zapomniałem napisać. Dym jest jasno siwy, coś pomiędzy białym a siwym. Nie jest niebieski, ani czarny jak smoła. Wiem, że jest chłodno i to normalne że trochę pary się wydostaje, ale nie powinno być tak, że jak przyśpieszam to niczego za mną nie widać. Dodam jeszcze tylko, że nigdy wcześniej nie zauważyłem tego, pierwszy i drugi raz w sylwestra, trzeci wczoraj. Może to mieć związek z dpf?

Witam, sprawa jest tego typu, że czasami po dłuższym postoju zadymi. Zadażyło się to 3 razy w ciągu ostatniego tygodnia. Np. pojechałem na myjnie bezdotykową, bez gaszenia silnika myłem samochód ok 5 minut, następnie dojechałem powoli do świateł na skrzyżowaniu, czekałem na zielone, a gdy już ruszyłem (w miarę ostro) to zostawiłem za soą taki dym, że nie było widać innych samochodów:) Teraz tak: - oleju mi nie ubywa - płynu chłodniczego też nie ubywa - do wymiany oleju zostało mi 2 400km - posiadam dpf. Czemu się tak dzieje? Odma? Jest w BPW jakiś filtr jak np. w dislach BMW? Z góry dziękuję za pomoc.

mechanicy odradzali Ci BPW, bo wiedzą że wtedy na Tobie nie zarobią

Witam, wczoraj ubezpieczyciel zakończył sprawę wpłacając pieniądze na konto. Trwało to ok. 6 tygodni, powodem przedłużenia był brak kontaktu ze sprawcą. Wiem, że 500 zł to trochę mało, ale z drugiej strony na naprawę wystarczy więc nie mam co płakać. Co do samego ubezpieczyciela, mimo przedłużającego się czasu zakończenia sprawy, mam pozytywną opinię. Za każdym razem byłem informowany o postępach listownie jak i drogą mailową. Pozdrawiam

Może napiszę tak dla potomności. Dwa dni robocze po szkodzie był rzeczoznawca. Popsrykał zdjęcia i pojechał. Po tygodniu dostałem od firmy ubezpieczeniowej plik z wyceną szkody na 500 zł, ale jeszcze nie mogą wypłacić bo muszą ustalić wszystkie okoliczności (kontakt ze sprawcą, co podejrzewam trochę potrwa). Pytanie na szybko. Kwota wydaje mi się trochę niska, miał ktoś może podobne uszkodzenia i podobne odszkodowanie? Pozdrawiam

zdjęcia w tej chwili nie mam. Może w pierwszym poście źle się wyraziłem. Chodziło mi o to na ile mogę liczyć z ubezpieczalni. Wgięcie o średnicy dna butelki 200ml od wódki:) Postaram się jutro wrzucić fotkę.

Witam, dziś doszło do kolizji w wyniku której sprawca uszkodził mój prawy błotnik. Spisaliśmy oświadczenie. Mam w związku z tym dwa pytania: 1. Sprawca był ubezpieczony w mdirect, jak wygląda sprawa z egzekwowaniem odszkodowania u tego ubezpieczyciela? 2. Jak już wspomniałem uszkodzony został prawy przedni błotnik. Ile może kosztować naprawa? Dziękuje za odpowiedzi

Co do samej firmy to we wcześniejszym aucie wymieniłem właśnie na kYB i do sprzedaży (czyli po przejechaniu 40kkm) działały dobrze.

Mam na imię Marcin, mam 25 lat. Od tygodnia jestem posiadaczem AUDI A4 Avant z 2 litrowym dieslem.