Skocz do zawartości

fragless1

Pasjonat
  • Postów

    384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez fragless1

  1. Pasek mi piszczał i napinacz latał. Podobno, jak napinacz chodzi góra-dół, to oznacza, że rolka zdechła. Po wymianie rolki i paska cisza i napinacz stoi w miejscu. Radzę Ci szybko wymienić rolkę, bo później napinacz też będzie do zmiany, a to już większe koszty. Co do ceny rolki, to u Ciebie jest chyba inna i dlatego cena mniejsza. Ja u siebie miałem chyba najdroższy model, jaki był montowany. A też mam 1,9TDI 1Z z 1995r, dlatego myślałem, że u Ciebie będzie to samo. Ale Ty masz inny alternator, więc i rolka inna. W każdym razie możesz się cieszyć, że u Ciebie tańsza będzie.

  2. Co do tych żarówek, to nie ma sensu kupować gotowców, bo więcej kosztuje oprawka, niż to warte. W sklepach motoryzacyjnych są po ok 3zł za sztukę, a można sobie kupić same żarówki bez oprawek. Koszt za 10szt o ile dobrze pamiętam to 2zł albo 3zł. Żarówki takie dostępne są w E. Leclerc na dziale samochodowym. Po zakupie trzeba wymontować starą żarówkę z oprawki, odlutować albo oderwać druciki i przylutować nową albo też wsadzić na wcisk i gotowe. O ile dobrze pamiętam u mnie na żarówkach białych były gumki czerwone, które sobie można zdjąć albo założyć, jak kto woli.

  3. INA. U mnie mechanik z zakładu zajmującego się alternatorami załatwił mi za 160zł. Normalnie kosztuje ponad 250zł. Przynajmniej do mojego alternatora tyle kosztowała, bo są tańsze, ale to już zależy od alternatora. U Ciebie nie wiem, jak będzie, bo masz chyba alternator od innego auta.

  4. Nie ma czegoś takiego, jak pamięć podświetlenia w tym wyświetlaczu. On sobie świeci po prostu tak, jak fabryka go skonstruowała - najprawdopodobniej na maksa, ale może się mylę. Jak nie masz regulacji, to będzie Ci tak świecił. W dzień będzie słabiej widać, bo jest jaśniej i wydaje się, że słabiej świeci. W nocy jest odwrotnie.

  5. Kolego lampka z tyłu zmieści się bez problemu, pod warunkiem, że będzie miała specjalne profilowanie, jakie jest w liifcie. Ja też czekam aż ktoś zamontuje u siebie tę lampkę. Ja już się przymierzam, ale szkoda mi podsufitki. I tak wszystko leży. Jak ktoś już to montował, to dajcie znać, jak to wyszło? Czy się w ogóle opłaca ciąć?

  6. Kolego bez problemu da radę. Mam takie samo autko, jak Ty i też nie miałem rolki ze sprzęgłem. Nie wiem, czy tak wyszedł z fabryki, choć podejrzewam, że nie, a poprzedni właściciel chciał zaoszczędzić. Jak mi zaczął piszczeć pasek, to zmieniałem rolkę i zakładałem ze sprzęgłem. Weszła bez problemu więc u Ciebie też powinno podejść.

  7. A ja mam też podsufitkę poliftową :kox: W sedanie nie trzeba dużo przerabiać :cool1:Tylne słupki,mocowania trzeba podciąć i przy słoneczkach zrobić miejsce do przewodu i można się cieszyć nową podsuwitką :>

    Odświeżę trochę. Mógłbyś kolego trochę więcej napisać o montażu tej podsufitki do sedana. Chciałbym to sobie zrobić, ale nie wiem, czy warto się zabierać za taką robotę.

  8. Już tyle o tym było w tym temacie.

    Najpierw sprawdzasz, jaki masz wyświetlacz - 8 pinów czy 10. Później szukasz sobie rozpiski pinów tego wyświetlacza. Jak już to wiesz, to szukasz sobie kostki B przy climatronic. Tam szukasz pinu nr 1 (kolor żółto-brązowy). Wpinasz się w ten kabelek - to jest sygnał temperatury. Później podpinasz się do zasilania po zapłonie - najlepiej kabelek od radia (bodajże czerwony, albo czerwono-czarny). Później kabelek do masy, też od radia - brązowy. Na końcu już tylko kabelek od regulacji podświetlenia. Też szukasz go sobie przy kostce radia (koloru nie pamiętam). I już...

    Jeśli chcesz zrobić tak, jak w ori, to możesz też podpiąć się do sygnału prędkościomierza. Ten kabelek również znajdziesz przy radiu (koloru nie pamiętam, ale oznaczony jest jako GALA - chyba, że nie masz radia z opcją GALA, to wtedy tego kabelka musisz szukać przy liczniku).

    Po tych zabiegach już masz full wypas.

    Ważne jest, żebyś nie pomylił pinów przy kostce B w climatronicu. Najlepiej podpiąć się do niego przy samym wtyku, bo wtedy na pewno nie pomylisz kabelków.

  9. Człowieku poczytaj sobie troszkę ten wątek i znajdź tam odnośniki do plików w języku niemieckim. Poczytaj i wtedy zrozumiesz co piszę. Bo jak na razie to chyba Ty nie do końca rozumiesz co piszesz. Gdyby było tak jak piszesz, że czujnik prawie nie odczuwa prędkości i innych warunków otoczenia, to żaden konstruktor nie zadawałby sobie trudu konstrukcji wyświetlacza podłączanego do czujnika prędkości. No chyba, że jesteś jednym z konstruktorów VW/Audi i podsuwasz coraz to nowsze rozwiązania, to wtedy przepraszam, że ośmieliłem się w ogóle odezwać.

  10. Na szczęście nie jeżdżę cabrio. A jeśli chodzi o rzeczywistą temperaturę, to mało mnie ona interesuje przy prędkości 100km/h. Wolę mieć faktyczną temperaturę, która panuje na zewnątrz, czyli skorygowaną o wskazania prędkościomierza. Zresztą nie po to skonstruowali wyświetlacz, który podpina się do prędkościomierza, żeby z tego nie skorzystać.

    czyli wg Ciebie rzeczywista temperatura rożni się od faktycznej tym ze ta druga jest skorygowana o wskazania prędkościomierza? :-D wg mnie rzeczywista i faktyczna to to samo :-D jest jeszcze temperatura odczuwalna i ta zależy od prędkości wiatru, wilgotności powietrza, odczuwalna dla kogoś kto spaceruje sobie po chodniku a nie siedzi w ciepłym aucie.

    Ale OK Ty masz temp. faktyczną skorygowaną... ;-)

    Ogólnie dyskusja jest bez sensu. Czepiasz się semantyki, ale niech Ci będzie. Rzeczywista temp. i faktyczna to jest to samo. A mi oczywiście chodziło o temp. odczuwalną, tylko zabrakło mi tego słowa. W każdym bądź razie na wyświetlaczu chcę mieć temp. rzeczywistą, a nie odczuwalną. I taką też mam.

  11. Na szczęście nie jeżdżę cabrio. A jeśli chodzi o rzeczywistą temperaturę, to mało mnie ona interesuje przy prędkości 100km/h. Wolę mieć faktyczną temperaturę, która panuje na zewnątrz, czyli skorygowaną o wskazania prędkościomierza. Zresztą nie po to skonstruowali wyświetlacz, który podpina się do prędkościomierza, żeby z tego nie skorzystać.

  12. Wczoraj zabrałem się za podłączenie tego wyświetlacza. Sprawa w miarę prosta, jak się poczyta trochę mądrych rad kolegów z forum. Jedynym mankamentem był fakt, że wczoraj temp. była -10 i trochę mnie wymroziło. Ale cóż to za niedogodność w obliczu tak pięknego czerwonego światełka z temperaturą.

    Ja u siebie podłączałem czujnik 10 pinów. Podłączyłem do niego również sygnał z prędkościomierza. Gdzieś w niemieckiej instrukcji wyczytałem, że to trzeba podłączyć, żeby robił korekty temperatury w zależności od prędkości pojazdu. Na razie wszystko śmiga aż miło i faktycznie podczas jazdy temperatura jest inna, niż w czasie postoju. Nie wiem, czy to wynika z podłączenia pod prędkościomierz, czy z faktycznie odczytanej przez czujnik zmiany temperatury.

    Przy podpinaniu do klimatronika nie miałem problemu, bo tylko jeden kabelek był koloru żółto-brązowego, więc bez problemu w niego trafiłem. Resztę kabelków podpiąłem pod wtyczkę radia, żeby nie dłubać przy liczniku.

  13. Jeśli chodzi o czujniki temperatury cieczy, to montowane były 3 rodzaje: czarny - w najstarszych modelach, niebieski - trochę nowsze i zielony - najnowsze. O tym, jaki czujnik jest zamontowany decyduje numer VIN. Do pewnego numeru VIN montowali czarne, później niebieskie i zielone. Bardzo prawdopodobne jest, że jak oryginalnie ktoś miał włożony czarny czujnik, to powinien go zamieć na taki właśnie kolor. Sam przerabiałem tę kwestię niedawno i w ASO powiedzieli mi, że do mojego VIN ma być czarny czujnik.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...