sony_dark

no to sie nie ma co dziwić prawie każdy Ci powie że te valdki sa do d*py jak papier toaletowy

u mnie tez zmieniałem jakies pół roku temu, i identyczna sytuacja filt nie zmieniany od nowości. Autko z 1996 filtr tak samo

u mnie identycznie ponieważ tak musi być

no to super jak bede kiedy w KrK to wpadne zobaczyć ten twój warsztat. Ja u siebie z Twoimi radami zmieniłem wszystkie dostępne wężyki podciśnień. Wróciłem do swojej przepustnicy i jest naprawdę ok.

no to powodzonka w grzebaniu hehe bo troszkę Ci tam zostało

kolego ja miałem do Dawida 200km ale miałem czas

u mnie wina kompa, a u Dawida cewki Auto odzyskało swoją moc. Jedzie teraz jak szatan:) jeszcze mam parę rzeczy do wymiany (dzięki Dawidowi sie dowiedziałem). Tak wiec póki co jest dobrze.

ja jeszcze nie poczekam jak Dawid wszystko porobii da ostatnie potwierdzenie czy szarpania ustaly.

tez pasują od a6 c4

własnie się dowiedziałem, ze nie musze mieć kompa z literką E ponieważ częsć ta została wycofana i mogę zastosować z literką T.

siedze teraz na necie troche i szukam możliwych przyczyn. I tak pisza, że wartość podciśnienia według dokumentacji powinna wynosić 32%, a u nas 23-25% to jednak coś musi być z tymi podciśnieniami.

jak uporam sie z szarpaniem, to jak coś można się do Was wybrac(do Jurka, albo Dawida jak robicie koło gazu) na zrobienie porządku z tym gazem??, bo ja do tych druciarzy co byłem to już nie pojade. ---------- Post dopisany at 23:00 ---------- Poprzedni post napisany at 22:59 ---------- Dawid napisałem na priva nie chce juz tu zaśmiecać i tak już tego troche jest ---------- Post dopisany at 23:02 ---------- Poprzedni post napisany at 23:00 ---------- a powiedz ile taka naprawa kompa u tych twoich elektryków kosztuje?

ja dzisiaj odpiołem krokówkę i szarpie dale no i obroty wariowały i ledwo co odpalił, tak wiec krokówka chyba sprawna, odpiołem jeszcze wężyk ten od map sensora w ecu to mi auto zgasło, to chyba przewody szczelne. Pozostaje tylko wymiana ecu. ---------- Post dopisany at 17:22 ---------- Poprzedni post napisany at 17:22 ---------- tylko nie wiem nie ma być tak, że jak krokówka odpięta to nie powinien odpalić??

to czyli jeszcze nie testowałeś audi w trasie na te szarpania??

a z kompem udało Ci się połączyć po wymianie ?? ---------- Post dopisany at 14:35 ---------- Poprzedni post napisany at 14:33 ---------- bo sama wymiana to nic nie da po trzeba jak sam wiesz sparować immo

ja cie nie moge, Dawid ile Ty masz problemów z tym autem to święte pojęcie przechodzi. Ja w sumie tyle tego nie mam ale też jak coś robie to nowego dochodzi. Ja robiłem koło tych odm pierwszy raz to aż się zdziwiłem ten dolot co jest zaraz za przepustnicą był pęknięty przez całą długość na pół i miał dziurę 5cm. ---------- Post dopisany at 07:11 ---------- Poprzedni post napisany at 07:08 ---------- ecu to od początku dobry trop, a teraz to już nie masz chyba wyjścia trzeba go podmienic i sprawdzić. ---------- Post dopisany at 07:12 ---------- Poprzedni post napisany at 07:11 ---------- puszka - no ten plastik co jest w kolektorze co często pęka

ja dzisiaj zająłem się jeszcze odmami, wymieniłem je wcześniej ale cos tam sie popaprało i zrobiłem to teraz raz ale porządnie. i sprawdziłęm wszystkie wężyki podciśnień, tylko nie wiem co jest z tym co idzie do środka przez ściane grodziową. Jak zrobi się ciepło to rozbiore schowek i co tam trzeba i sie dowiem. Jutro przetestuje autko, ale wątpie żeby coś to dało he;p

u mnie ciśnienie 12 bar

to było na pierwszy rzut sprawdzone wszystko ok

jeżeli nikt u Ciebie nie grzebał w kolektorze i go nie zmieniał to tych klapek nie powinno byc, ponieważ były dwie wersje kolektorów, z tymi klapkami (do rocznika 94) i z wbudowanymi na stałe już(od 96 wzwyż) .

tzn, nie działa, nie otwiera i nie zamyka się??

nie wiem czy nie wymienić krokowca, bo ostatnio go czyściłem to obroty mi wariowały. I wogóle troche to dziwne bo czemu mi i nie tylko mi nie szarpie poniżej 1200 obrotów. Tak jakby nie wiem przy wyższych krokówka się nie domykała i dostaje dodatkowej dawki powietrza. Wiem, że większość z was czyściła i nic. Kurde kupiłem bym nówkę ale zdrożała już ponad 300zł VDO Siemens.

no niestety tylko podpiął

co do lpg to byłem już po takiej operacji na sprawdzeniu gadają że jest dobrze. Chyba, że mnie w konia robia.

ja w sobote odłączyłem kompa i wziołem na dwa dni do domu, po czym go dzisiaj podłączyłem, zrobiłem przywrócenie ustawień fabrycznych oraz nastawy podstawowe. Moc jakby wróciła, ale szarpania pozostały. Coś jest na rzeczy z tym kompem, przynajmniej z mocą która wróciła. Ja wiem, że reset zrobiłem, ale wcześniej tak robiłem i nic (oczywiście nie odpinłem kompa za każdym razem, teraz chciałem spróbować).