kiko79

będzie trudno znaleźć, ale lepsze to niż zamiennik który za chwilę i tak zardzewieje

nie przesadzaj. nie wiem jak 2.7 bit, ale 1.8T aż tak wielkiego wrażenia na mnie nie zrobił. Audi robiło wrażenie jak się przesiadałeś z poloneza do 80-tki wiele lat temu.

a te tłoki to tureckie są? Jeśli tak, to jesteś pewny jakości? a co z kołem dwumasowym?

połączenie czwórnika z dolotem możesz uszczelić taśmą samowulkanizująca. To jest jakiś błąd konstrukcyjny, bo jakbyś nie kombinował to połączenie nie jest sczelne. A gruszka powinna wchodzić ciasco w chłodniczkę oleju. Tam wycieków nie mam. Po to to jest żeby gruszczką ściekało i wracało do miski olejowej. Problemem jest olej w dolocie, bo jak masz tego dużo to prędzej czy później padnie katalizator.

motul się nie zepsuł, tylko na polskim rynku jest dużo podróbek. U oficjalnych dystrybytorów tej marki ceny są kompletnie inne niż w "olejowych dziuplach" których właściciele rzekomo sprowadzają ten olej w ilościach hurtowych na własną ręke i to niby daje niższą cenę. Baju baju.

Słaba prowokacja. Motula biore od dzika. Co do reszty.. pozwól, że nie skomentuję. Nie mając żadnych argumentów, czepiasz się......... felg Poziom dno osiągnięty. Daruj sobie te przepychanki boś stary a gupi :-) ciekawą rzeczą jest, że Motul w zakupie w Niemczech lub we Francji jest droższy niż na rynku polskim.

tak myślałem, że lejesz motula w "okazyjnej cenie". I to pewnie jeszcze z alledrogo. Rób tak dalej, powodzenia. Gdzieś Cie obraziłem? :-) może tego nie widzisz, ale każdy twój wpis ma coś z agresji. Przez co ubywa oleju na dole silnika? Przez pierścienie. Masz pojęcie za co jest odpowiedzialny pierścień zgarniający? Za odprowadzanie nadmiaru oleju ze ścianek cylindra. Jeśli jest on zapchany nagarem przez jazde na dupowatym oleju i jego przepustowość jest mniejsza bądź jest prawie całkowicie zalepiony, olej zamiast spływać do miski zostaje w komorze i zmieszany z paliwem jest spalany przez co nagaru tworzy sie jeszcze wiecej i tak w koło macieja więc nie ciśni mi kitu, że silnik z duzym przebiegiem pojezdzi dluzej na 10w czy 15w. Może to miało jakieś zastosowanie w polonezach i fiatach gdzie pierscienie były plastikowe czy ki uj. Już nie wspomne oczywiście o smarowaniu na 10w czy 15w, której jest raczej nędzne i wpływa na zużycie innych podzespołów takich jak panewki, jeśli panewki to i wał, wałki rozrządu, gładzie cylindrów. Twoja teoria pasuje jak świni siodło. Wychodzi na to, że 99% jednostek ALT przechodziło istne katusze, każdy helmut ciągnął swpojego alta do czerwonego pola minimum 10 razy dziennie jadąc do pracy, na autostradzie zamiast wbić 5 i miec fajne obroty to oni jak na złośc grubo grzali na 4ce pod 7k rpm prawie, że na odcince. Oooo tak! Po prostu konstrukcja pierścieni jest wadliwa i tyle. A to, że u niektórych więcej łyka a u niektórych mniej kwestia oleju i interwałów wymiany i jak bardzo one są zayebane syfem. Po drugie po to są takie obroty żeby ich używać tymbardziej w benzynie wolnossącej, która najwyzszy moment generuje 3-6k rpm. Wiem, że powinienem dostać złotą łopate za taki wykop ale jak tak sobie czytam i widze jak ktoś wypisuje bzdury to cięzko mi to pozostawic bez komentarza. bez komentarza...za to te felgi na zdjęciu to faktycznie pasują jak świni siodło. Ktoś doradził czy okazyjne w niskiej cenie? nie przesadzaj. mam w domu forda focusa, który robi rocznie ok. 30 tyś. km i od 7 lat zalewany jest castrolem 5w30 z norma dla forda. Silnik pod pokrywą zaworów jak nowy i druciak nie potrzebny.

olej ma byc zgodny z zalecaną normą VW. Jezeli masz dobry półsyntetyk z norma VW 502.00 505.00 to możesz go spokojnie wlać. Nie przesadzajmy z zaawansowaną technologią w ALT. Przejechałem na dobrej jakości 10w40 od Motula ponad 100tyś km i silnik chodzi jak zegarek. Bez nagaru, wycieków, znikania oleju, z normalnym lekkim uruchamianiem w zimę. Zwłaszcza że silniki od VW są tzw. luźne i odrobinę gęstszy olej im nie zaszkodzi. Zresztą...wspomniany Motul płynie jeszcze w temperaturze -36 stopni, więc....o co chodzi? Wolę mieć wlany półsyntetyk dobrej jakości, który znika w tempie 200ml/10000km niż dobry full syntetyk, którego nie starcza od wymiany do wymiany.

Czy do wymiany łożyska w kole pasowym klimatyzacji konieczny jest demontaż całej sprężarki z silnika? Silnik 2.0 ALT. Łożysko huczy (albo rzęzi) na włączonej i wyłączonej klimatyzacji.

u mnie podobnie tyle że przebieg mniejszy

Święta prawda. Moja jak skupiła się na wydatkach i wieku auta to wpadła na pomysł że trzeba nowe kupić. Już mi się oczy zaświeciły, ale jak sobie pojeździła to zmieniła zdania, że jeszcze może 4-5 lat.

w b8 problemy już są, ludzie naklejają jakieś plastikowe cuda i akcja serwisowa jakaś też chyba była, bo znajomy dostał w ASO jakieś nakładki na błotniki

no niestety...to jest wada wszystkich b6, b7 i jak się okazuje b8. U mnie było długo długo nic, już się cieszyłem że rdzy nie ma aż wyszła w ciągu jednego roku i było po herbacie.

ozonowanie to kosmetyka a nie czyszczenie. Będziesz potrzebował trochę chemii. Z górnej półki.

każdy smród nie jest normalny. Do czyszczenia parownika stosuj tylko profesjonalne preparaty do dezynfekcji a nie odświeżacze z hipermarketu. Będzie trochę drogo, ale może się uda.

LY7Q też nie jest łatwy. ZAWSZE widać róznice.

mi na starych ramionach przy najwyższej prędkości zrobiło rysę na szybie. Co prawda pióra miały więcej niż rok, ale nic nie mazało. Jechałem w mega deszczu i metalowy element zrobił mi kuku.

włóknina moze lepiej tłumi hałas, ale dłuzej trzyma wilgoć. Czy to na pewno dobry wybór?

w wymianie błotników są dwa wyjścia...albo bierzesz w intercarsie zamienniki po jakiejś kosmicznej cenie (intercars ma mega marżę więc ten zamiennik jest wart ok 150 zł, a twoje 250 naprawdę nie swiadczy o jakości) i masz na aucie to co masz, albo szukasz oryginału nowego z drobnymi szkodami transportowymi (jakieś, zadrapania, wgniotki) za ok. 300-350 zł i masz wszystko cacy. Ja u siebie założyłem zamiennik za ok. 170 zł po cenach hurtowych firmy TangYong i to wyglądało źle. Po trzecie nikogo nie straszę, bo są różne pojęcia estetyki. Nawet auto za 15 tyś zasługuje i może wyglądać jak 100% oryginał. No chyba że jest to zwykły dupowóz, a błotniki oby były. Poza tym coraz więcej osób szuka oryginałów i coraz więcej osób z tego forum i tego wątku przyzna że zamiennik to kit i warto poszukać czegoś dobrego.

nie obraź sie, ale nad spasowaniem to musisz jeszcze trochę popracować. I to nie tylko nad drzwiami, ale też nad maską bo ci odstaje, lampa ze szczeliną że HOHO. Spróbuj poprzesuwać te elementy i wtedy może zrozumiesz co to znaczy mieć w ręku oryginał. Co do cieniowania...zgadzam się, że w aucie za 15 tyś wydawanie 1000 to trochę dużo...no ale ty lakierujesz pod garażem w 10 stopniach a niektórzy lakiernicy są naprawdę estetami. Poza tym zawsze się można do ceny dogadać. Ja często stojąc na skrzyżowaniu patrzę na te piękne nasze polskie auta i 75% jest w łaty. Błotnik inny, drzwi inne i tył inny, a niby takie same. To naprawdę widać. Ale jak komuś nie przeszkadza to ok.

mój lakiernik samego błotnika nawet nie chciał lakierować. I nie chodzi nawet o kasę, że trzeba więcej zapłacić. Musi być cieniowanie na drzwi, bo odcięcie będzie zawsze. No chyba że Ci na estetyce nie zależy to wtedy dochodzi kwestia spasowania elementu. W zamiennikach bywa różnie ze spasowaniem, bo bywa różnie z wymiarami. Z jednej strony mają więcej z drugiej mniej. Ze słyszenia wiem że jakiś duński Kokkerholm albo Bilc są niezłe. Z praktyki polecam poszukać oryginału. Wtedy masz TipTop

yhmmm....majster, który wsadza używane uszczelki przy rozebranym silniku...sorry, ale to trochę bez głowy robione

jak zamiennik to tylko najwyzszej jakości. Koreańskie i włoskie cudeńka trudne do pasowania.

jak to zamiennik U mnie po przykręceniu oryginału wszystko sztywne, nic nie lata, nic się nie kiwa, idealne spasowanie z tunelem. Tak jakby auto wyszło z tym z fabryki.

ja dorwałem za 270, ale stan niemal salonowy. Wszystko sprawne, jedyny brak to kabel od podświetlenia ale to można dorobić. Za 150 nie dostaniesz, bo nawet brudne i podrapane oryginały z zepsutym zamkiem kosztują więcej. Jezeli jesteś wrażliwy na wszystkie trzaski i skrzypienia to zastanów się czy na pewno chcesz podłokietnik. Trochę skrzypi, szczególnie w okolicach zamka. Ale niektórych to delikatnie wk..a. Za to komfort jazdy...super.