Szkoda kasy i tyle. Lepiej odżałować te 6-7zł na bezdotykową. Potem tylko puchowy ręcznik i do sucha. Autko masz eleganckie.
oj nigdy nie bede myl auta bezdotykowo bo to niszczy lakier moim zdaniem szczegolnie jak jest mocno ubrudzone auto.
Zawsze przed myciem auto obficie splukuje woda a potem myja gąbką woda z szamponem [br]Dopisany: 09 Wrzesień 2009, 16:59_________________________________________________
wiadomo ze cos co zmyje brud musi isc w ruch ale ciekaw jestem czy ta pianownica naprawde tak dobrze pokrywa piana auto czy....chcialbym sprobowac czegos nowego zamiast nalewania szamponu do wiadra z woda
Pokrywa, ale ta piana jest dość "rzadka", więc szybko spływa i przez to właśnie zostają zacieki (mimo, że karzą poczekać ok. 2 minut).
Jeżeli masz warunki i czas, to miękka szczota i wiadro z płynem jest najlepszą opcją.
Gąbka to nie jest najlepsze rozwiązanie - wchodzią w nią drobinki piachu, więc można szybciutko porysować lakier.
auto pod domem myje zwykle dwie godziny przez 5 lat mylem lagune II(to ta w podpisie granatowa) gabka miekka i lakier byl w super stanie...trzeba umiec myc auto co wcale nie jest taka prosta sprawa jak to niektorzy moga myslec
Myle, raz szczotka i wiecej bym tego nie zrobil bo byly rysy