Jestem właśnie po wymianie mechanizmu wycieraczek przednich na zamiennik. No i niestety coś poszło nie tak Tzn, wycieraczki może i chodzą ładnie, ale nie dość, że zatrzymują się gdzie popadnie to dopiero po 7-8 razie i w dodatku startują zaraz po przekręceniu kluczyka
Może ktoś z was miał podobny przypadek? Co się mogło popsuć, przekaźnik? Dodam tylko, że silniczek wsadziłem stary, ale podczas montażu wykonałem nim parę obrotów 'na sucho'. Może to w nim się coś przestawiło? Nie zdążyłem jeszcze podłączyć VAGa, ani sprawdzić przekaźnika. Jaki jest jego numer w ogóle?