Witam. Mam małe pytanie. Od pewnego czasu załącza mi się ABS. Zrobiłem diagnozę okazuje się że jako takiego błędu nie ma ale przednie lewe koło ma inna prędkość wg "ABS-u". Wiem, że jest to często w B5, że czujnik potrafi się lekko wysunąć.Cały myk polega na tym, że jak teraz zmieniałem łożyska na przodzie czujnik nawet nie drgnął mimo, ze tłukłem w zwrotnicę dość długo i mocno ( żeby ją zbić z wahaczy ) i ten felerny czujnik się nie ruszył lałem WD itp nic co innego z drugiej strony tam wyskoczył jak waliłem w niego. Zakładam, że nie uda mi się go ruszyć bez jego uszkodzenia więc bd musiał kupić drugi. Pytanie jest takie czy warto inwestować w jakieś droższe czujniki czy może być taki za 50 zł ?? Ogólnie co polecacie, ten ABS mnie już wqur... i mam zamiar coś tym zrobić bo aż wstyd się gdziekolwiek zatrzymać xd