Witam. Wczoraj rozkręcił mi się dolot powietrza od filtra do silnika, gaz strzelił, silnik zaczął mulić ale jakoś dojechałem na parking. Skręciłem ten przewód i spróbowałem go odpalić, wtedy o dziwo silnik ledwo chodził, strasznie klekotał i drżał. Dzisiaj znów go odpaliłem, po dodaniu gazu tak na 3k obrotów przestał stukać, później już nie stukał tylko strasznie drżał. Odpiąłem przewody WN na cylindrach 1 i 2 i nie było różnicy czyli wychodzi na to że chodzi teraz tylko na dwóch cylindrach. Co się mogło stać? Dodam jeszcze że całkiem możliwe że mała śrubka łącząca ten wąż wpadła do środka także możliwe że znajduje się w silniku. Jak mogę teraz sprawdzić co mogło się zepsuć? Jedyne co przychodzi mi do głowy to cewka, ale tak nagle?
Silnik to 1.8 ADR, 95r.