-
Postów
755 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Fenrir
-
Już po problemie aczkolwiek nie wiem co było przyczyną do tej pory Przepływomierz odpinałem, pojechałem do elektryka, nic nie znalazł, wtedy pojechałem do mechanika, po sprawdzeniu kompresji na cylindrach nagle cylindry znów zaczęły pracować ale stukał niemiłosiernie, wtedy musiałem dojechać do domu parę km i w połowie drogi przestał stukać. Niewątpliwie miało to wszystko wpływ z tymi wybuchami gazu ale nie wiem czemu te cylindry nie pracowały. Teraz nie stuka tak jak wtedy, chociaż jak się przysłuchać to brzmi jak by zaczął odrobinę stukać co nigdy się nie działo więc coś mogło się uszkodzić. Dobra dzięki za odpowiedź, temat można zamknąć.
-
Witam. Wczoraj rozkręcił mi się dolot powietrza od filtra do silnika, gaz strzelił, silnik zaczął mulić ale jakoś dojechałem na parking. Skręciłem ten przewód i spróbowałem go odpalić, wtedy o dziwo silnik ledwo chodził, strasznie klekotał i drżał. Dzisiaj znów go odpaliłem, po dodaniu gazu tak na 3k obrotów przestał stukać, później już nie stukał tylko strasznie drżał. Odpiąłem przewody WN na cylindrach 1 i 2 i nie było różnicy czyli wychodzi na to że chodzi teraz tylko na dwóch cylindrach. Co się mogło stać? Dodam jeszcze że całkiem możliwe że mała śrubka łącząca ten wąż wpadła do środka także możliwe że znajduje się w silniku. Jak mogę teraz sprawdzić co mogło się zepsuć? Jedyne co przychodzi mi do głowy to cewka, ale tak nagle? Silnik to 1.8 ADR, 95r.
-
Witam. Dzisiaj jak jechałem w trasie około 150km to w pewnym momencie, w korku jadąc jakieś 50km/h prosto ze stałą prędkością usłyszałem nagle jednostajny, przerywany pisk, z lewego lub prawego przedniego koła. Pisk dość głośny, rytmiczny: pisk-przerwa--pisk-przerwa--pisk itd. Po paru chwilach przestało, później już nie piszczało, ale jak podjechałem pod sklep i za parę minut chciałem odpalić silnik, to na sprzęgle i luzie poczułem szarpnięcie w okolicy prawego koła i silnik zgasł (co akurat jest u mnie normalne). Za drugim razem odpalił normalnie, bez żadnych dziwnych objawów. Dodam jeszcze że osoba idąca w tym czasie do samochodu słyszała jakieś stuknięcie, ja nie słyszałem nic bo miałem włączone radio, jedynie poczułem. Poduszki silnika i skrzyni nowe (nie wymieniłem tylko jednej z przodu silnika), klocki i tarcze przednie nowe, zawieszenie prawie nowe, tylko amory z przodu już trochę przeżyły. Ważny może być fakt że sprzęgło się kończy, łapie u samej góry, szarpie czasem przy zmianie niskich biegów. Ktoś ma pomysł co takie objawy mogą oznaczać? Co do tych pisków to myślę nad łożyskiem, dużo kosztuje wymiana? A to szarpnięcie to dla mnie zagadka, gdyby to były oba koła to może sprzęgło czy coś, ale tylko prawe? PS. Silnik ADR, rok 94/95
-
Raczej nie planuję wymiany, chcę jedynie dolać, może będzie pracować trochę ciszej. Jak już ktoś wyżej wspomniał, ja także sądze że jeśli ileś tam razy się tego oleju doleje to nie ma on 15 lat bo stopniowo stary miesza się z nowym. Zresztą gdybym nie zauważył że głośniej pracuje to nawet bym nie wiedział że tam jest jakiś olej Dobra, dzięki za odpowiedzi. Jakoś na dniach się tym zajmę, obejrzałem go tylko jak miałem okazję i chyba wiem gdzie jest ten wlew, ale chcę podjechać gdzieś gdzie mi to odkręcą bo nie opłaca mi się specjalnie kupować do tego klucza.
-
Moim zdaniem przegub terkotał by bardziej przy ruszaniu na skręconych kołach, lecz to chyba przegub zewnętrzny, a może Ty masz wybity wewnętrzny. I sprawdz jeszcze taką pozornie banalną kwestię: dokręcenie koła. Ja też miałem takie objawy, coś lekko stukało, myślałem że to przegub czy coś, a za chwilę koło się poluzowało, zaczęło walić kierownicą jak oszalałe, zgubiłem 4 śruby i zatrzymałem się na środku zakrętu, cudem koła nie zgubiłem. A w życiu bym się nie spodziewał że mi koła nie dokręcili
-
Dzięki za odpowiedzi. Mam taki olej w garażu do pilarki: Olej Orlen Hipol GL-5 75W90 1L przekładniowy (3229127024) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. nada się na dolewkę od biedy? A powiedz mi, ciężko w manualu dostać się do skrzyni żeby sprawdzić i dolać oleju?
-
Wiem że są już dziesiątki tematów o tych pompkach ale nie znalazłem nic na temat mojego problemu. Otóż, nie mam pompki już od zakupu auta, a jako że wiem że jest dużo ich rodzajów to nie bardzo wiem jaką mogę kupić. Jest to A4 z 94r, sedan. Mam 2x elektryczne szyby, szyberdach, i moduł komfortu - domykanie szyb i dachu z kluczyka bo żadnego pilota nawet nie mam. Alarm jakiś tam był bo są czujniki i była popsuta syrena, ale on nie musi działać bo nie zamierzam go naprawiać. Wtyczki jakie znalazłem w bagażniku są 2. Wygląda to tak: W którymś z tematów znalazłem taką stronę: digakom - digitale automobil kommunikationstechnik Które z tych pompek będą pasować do mojego auta? Czym się one różnią? Gdybym podłączył pompkę z 3 gniazdami np. taką: digakom - digitale automobil kommunikationstechnik to cokolwiek będzie działać czy nic? ---------- Post dopisany 16-05-2013 at 19:52 ---------- Poprzedni post napisany 15-05-2013 at 01:10 ---------- Odkopuję, nikt nie orientuje się w tych pompkach?
-
[ALL B5] Naprawa oświetlenia kabiny gdy nic nie pomaga
Fenrir odpowiedział(a) na Szymoonk temat w Audi A4 B5
Czyli jeżeli nie mam wcale pompki od centrala to nie ma mowy o działaniu lampki przy otwartych drzwiach? W życiu bym się nie spodziewał że to o to chodzi... -
Na pewno nie, to dwa różne obiegi. Płyn hamulcowy jest higroskopijny, chodzi o to że cały czas chłonie wodę z otoczenia, i jeśli dłuższy czas nie jest wymieniany to jego temperatura wrzenia spada, co może doprowadzić do zagotowania się płynu przy ostrym hamowaniu. Jest to kwestia bezpieczeństwa, a związku ze sprzęgłem nie ma. A co do objawów to mam podobne i moim zdaniem na pewno sprzęgło do wymiany, tarcza+docisk, a za sam dwumas bym się nie brał bez sprawdzenia go bo to też koszta i to nie małe.
-
[B5 AHU] Srebrny by Kuklex, niżej i głośniej - F*cking Classy
Fenrir odpowiedział(a) na Kuklex temat w Audi A4/S4/RS4 B5
Ładny wóz, chociaż fakt, troche zaniedbany jak na taki rocznik. Powodzenia przy modzeniu A powiedz mi, zderzaki zamierzasz wymienić na jakieś S4 czy na standardowe? Bo moim zdaniem nie wyglądają tak źle i wystarczyło by je polakierować. Kupisz inne i też będziesz musiał lakierować więc na jedno wyjdzie w zasadzie. -
To telepanie może być też winą poduszek silnika i skrzyni. Jeżeli masz stare to możesz wymienić bo koszt nie jest wielki, a u mnie zmiana była ogromna po ich wymianie.
-
U mnie przy 1.8 na LPG 140km/h przy 4000rpm
-
Nie wygląda to najgorzej a cena jest obiecująca w porównaniu do ori Rozglądałem się za czymś takim ale jakoś przegapiłem wcześniej. Gdyby ktoś miał do sprzedania to niech pisze
-
Tak czytam ten temat i widzę sporą niechęć do koloru czerwonego, o mało co sam się nie zniechęciłem do malowania ale w sumie skoro mi się podoba to czemu nie Generalnie nie chodzi mi o żaden lans i chwalenie się małymi hamulcami, po prostu mam czarne auto z czarnymi felgami i trochę się to "zlewa" dlatego chcę je pomalować dla pewnego kontrastu. A niektórzy moim zdaniem podchodzą do tego tematu zbyt emocjonalnie
-
Jak już mówiłem lakier nie jest oryginalny także ma jeszcze pewien połysk. A dodatkowo jestem w trakcie polerowania polerką rotacyjną, może wiele to nie da ale zawsze coś. A co innego byś polecił do nadania połysku lakierowi?
-
Po przeczytaniu tematu jestem bardzo zaskoczony ilością i zróżnicowaniem tych wosków Niedawno jeszcze myślałem nad czymś takim: K2 ULTRA WAX 300 ml WOSK Z GĄBKĄ TRWAŁA OCHRONA (3144791035) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. ale po waszych opiniach podejrzewam że to syf. A co sądzicie o tym wosku: Dodo Juice Blue Velvet wosk sklep Warszawa (3178222586) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. ? Jeśli chodzi o lakier to czarny, aczkolwiek nieoryginalny. Nada się na lato? Nie oczekuję bardzo wiele, w sumie mój lakier nie wygląda źle ale chciał bym żeby na dłuższy czas wyglądał tak jak po myciu. Jeśli chodzi o fundusze to nie wydam na wosk więcej niż 50zł, także jeśli ten powyższy jest dobry to może się skuszę. Ewentualnie ktoś zna jakiś inny w podobnej cenie? Aha, i jeszcze jedno pytanie. Czym można nabłyszczyć lakier? Czy sam wosk może dać efekt podobny jak mokry lakier po myciu?
-
Skoro już temat jest odkopany to mam pytanie. Jak jest z olejem w skrzyni w przypadku ADR 1.8? Zacząłem o tym myśleć z racji tego że zmiana biegów zaczęła być strasznie głośna. Chciał bym wlać nowy olej ale teraz mam inne wydatki, więc jeżeli jego poziom będzie niski to tylko doleję a wymienię za jakiś czas. A jak ma się ogólnie sprawa oleju w skrzyni przy tym silniku? Jaki olej dolać? Na jaki wymienić?
-
Za późno, zamówiłem z ASO 4 takie gumy za 120zł. Wprawdzie to dość dużo ale na Allegro znalazłem dziś za jakieś 75zł z przesyłką za komplet używanych a też nie wiadomo jak długo by wytrzymały bo też pewnie z 15 lat mają... Teraz tylko pojawia się pytanie, jak zdemontować kolektor żeby to wymienić? Bo bez tego rozumiem że się nie obejdzie? Na lewo od tej gumy jest bodajże wtryskiwacz więc mogę tak sobie po prostu odkręcić ten kolektor w całości czy muszę zdemontować coś wcześniej z niego? Czy lepiej nie ryzykować i zostawić to mechanikowi? Z tym że jest to ostateczność bo jeden powiedział mi 5 dych a przy cenie tych gum to już wychodzi spora sumka... A co do odpalania to zobaczymy po wymianie tych gum bo na 90% strzela właśnie przez lewe powietrze w kolektorze. Ale długie kręcenie rozrusznika moim zdaniem jest spowodowane bardziej układem benzyny bo nawet jak dłuższy czas jeżdzę na benzynie to efekt jest taki sam. No nic, póki co nic nie sprawdzę dopóki nie wymienię tych gum, wtedy może wyczyszczę przepustnicę, może sprawdzę też działanie pompki paliwa. Co do tego kolektora to najlepszy byłby jakiś poradnik, foto albo video, albo nawet tekstowy. Aha, tak swoją drogą, przeczytałem dziś w gazecie o czymś takim jak "Ceramizery", co jest reklamowane interesująco, ale wiadomo że nie można reklamom wierzyć... Spotkał się ktoś z czymś takim?
-
No nie mogę... Okazało się że zdecydowania większość problemów, głównie z LPG była winą tejże uszczelki o którą pytałem... Chodzi o gumę na kolektorze zaciśniętą opaskami z dwóch stron. Guma ze starości tak sparciała że z jednej strony jest tak wielka dziura że szkoda gadać... Kiedyś miałem tam małe pęknięcie ale udało mi się je uszczelnić owijając taśmą, teraz pękło jeszcze bardziej a że nadal nie wiem gdzie te gumy kupić to zdjąłem te opaski, owinąłem szczelnie taśmą do przewodów wodnych itp. i zacisnąłem. Momentalnie jak ręką odjął prawie 100% problemów z jazdą na gazie, szarpania, mulenia itp. Dziwi mnie tylko że na benzynie nie było tak odczuwalne to lewe powietrze w kolektorze... Został teraz tylko problem falowania obrotów na postoju, raz jak na razie lekko strzelił gaz (lekko ale mimo wszystko...), i nadal mam problemy z odpalaniem. Jutro gazownik więc zobaczymy, powinien zostać jedynie problem odpalania. Także jeżeli ktoś ma pomysł co może to powodować, poza czujnikiem temperatury to proszę o podpowiedzi nadal A póki co pomału będę starał się jeszcze wszystko ogarnąć co jestem w stanie tzn. komputer, gaz, i zobaczymy co jeszcze. Dzięki za odpowiedzi.
-
Świece i przewody nówki, prawie nie jeżdżone. Generalnie tak, byłem dziś u mechanika i sprawdził mi kompresję na cylindrze 1 i 2 (przeważnie to drugi nie chodził prawidłowo), i przy pierwszym odpaleniu ciśnienie jest 0.3 a przy drugim 0.9, na obu cylindrach jednakowo. Jednak silnik był dość ciepły bo cały dzień samochód stał na słońcu a potem jeszcze musiałem przejechać kawałek do mechanika. Co mogą oznaczać takie wyniki? Gdyby to 9 było stałe to było by raczej bardzo dobrze bo w książce piszą że na nowym silniku jest to 0.9 - 1.4 a minimalne to 0.75. Ale skoro przy pierwszym odpaleniu ma tylko 0.3 i to na obu cylindrach to już sam nie wiem co mam myśleć... W trakcie jazdy będę miał coś pośrednio czy to 0.9 się utrzyma? Dodam jeszcze że oleju nie ubyło ani trochę przez ponad 1kkm, a wcześniej dolałem może z pół litra po jakiś 5 tysiącach km. A kabel kupię raczej jakoś na dniach, tylko wtedy pewnie będzie problem z interpretacją tego co tam odczytam:decayed: A błędy mogą kasować się samoczynnie? Bo podczas jazdy na gazie 25kkm podejrzewam że jest tam bardzo dużo błędów. A co do instalacji to mam BRC Just, szatańska konstrukcja w połączeniu z zabójczym montażem Aha, i ostatnie pytanie, wie ktoś gdzie można kupić gumy będące na początku kolektora dolotowego?
-
Po pierwsze dziękuję za zainteresowanie tematem i odpowiedzi. Hmm, więc tak, jutro lub pojutrze zrobię na pewno tak: -wymiana filtra gazu -regulacja gazu i sprawdzenie szczelności -sprawdzenie kompresji Są 2 opcje: 1. Wypalone zawory - także generalnie po ptokach jak to się mówi, funduszy brak więc na 100% teraz zaworów nie wymienię, w ostateczności zacznę jeździć na benzynie jeśli chodzi o krótkie dystanse. 2. Zawory dobre, kompresja w porządku - jeśli wtedy po ogarnięciu gazu dalej będzie kicha to coś jeszcze mogę zrobić? Chciałem zakręcić zbiornik żeby sprawdzić czy będzie strzelał, z tym że on nie strzela zawsze tylko co ileś tam odpaleń, a druga sprawa że nie wiem jak go zakręcić. Mam chyba taki: Jednak ręki sobie nie dam uciąć. Podejrzewam że zakręca się pokrętłem u góry ale nie chcę grzebać bez pewności. A ten manometr pokazuje zapełnienie zbiornika? Tak swoją drogą, spotkał się ktoś z jakimś dokładnym wskaźnikiem LPG do kabiny? Podobny manometr, % albo coś co pokazuje w miarę dokładnie ile zostało mi gazu. Bo przy obecnych 4 kropkach to jest żenada jak mruga gdy mogę przejechać prawie 100km... Powiedzmy że problem strzelania gazu rozwiązany, zostaje mimo wszystko problem długiego odpalania. Gdzieś czytałem że może na to wpływać czujnik temperatury silnika, gdzie mogę go znaleźć? Kolejny czynnik - pompka paliwa, mogę ją jakoś łatwo sprawdzić? Jak ją wykluczyć z przyczyn? Kolejne sprawy, przepustnica do czyszczenia lub zapchana odma, co można z tym fantem zrobić? Czytałem jeszcze o innych rzeczach ale już nawet nie pamiętam co to było. Ktoś się orientuje co może to powodować że długo kręci rozrusznik, czasem za pierwszym razem nie odpala a za drugim momentalnie? Problem w tym że jest mnóstwo prawdopodobnych usterek i nie chcę wydawać 200zł za to że sprawdzą mi to wszystko i okaże się że to jeszcze wina czegoś innego... Chcę wymienić lub wykluczyć to co jestem w stanie. Nie ma na śląsku nikogo z kablem? Dobrą flaszkę stawiam, rzecz jasna charytatywnie o pomoc nie prosze:decayed:
-
U mnie przy silniku 1.8 palil zawsze około 11l bo za 30zł przejeżdzałem 100km przy cenie 2.70-2.80 za litr. Z tym że większość nabitych km to kursy po 50km w jedną stronę za miastem, czyli 100km w dość dobrych warunkach, po mieście gorzej.
-
A co do tych zaworów, kojarzysz może jak to się nazywa i byłbyś w stanie znaleźć jakiś na allegro?
-
Mówił o tym ale umówiłem się z nim dopiero na czwartek lub piątek, w czwartek jadę do gazownika także wtedy zadecyduję co dalej. Ale nie chcę na ostatnią chwilę zostać z "ręką w nocniku", chcę mieć ogólny pogląd na koszta i nie chcę dać się zrobić w bambuko Jest na forum ktoś ze Śląska kto posiada VAG i mógłby mi go sprawdzić? Szkoda płacić w warsztacie 50zł za coś takiego
-
Ja objawy takiego "duszenia" miałem gdy miałem nieszczelny dolot powietrza od filtra do silnika. Ale to akurat było czuć cały czas, czy na zimnym czy na gorącym silniku.