witam, wymienialem sam termostat, teoretycznie byl ok, kupilem go bo temperatura skakala ale wyszlo ze to czujnik w kolanku z tylu, termostat w srodku juz sie sypal (plastik wydlubywalem paznokciem) z zewnatrz jak nowy, zdemontowalem kolektor dolotowy rozpinajac go na gumkach, dwie nakretki na dole, odkrecilem przepustnice i pewnie jakis przewod, nasadka 10 przegub przedluzka tylko 1/4 lub 3/8 bo nie podejdzie pod alternatorem,czesci: termostat(komplet:obudowa, termostat, czujnik, oring na styku z blokiem), oring na metalowa rurke, oring na gruby przewod do chlodnicy, ja odrazu dalem nowa odme bo byla zasyfiona w srodku
to jest bardzo ogulnikowe wiec jak macie pytania to piszcie