generalnie powinno się zmieniać co roku każdy...płyny hamulcowe wchłaniają wilgoć, z czasem procent wilgoci ( wody ) w płynie narasta, i po 2 latach to blisko 50% wilgotności... zatem temperatura wrzenia drastycznie spada, co przy intensywnym hamowaniu zagotuje płyn, wydzieli się para, i pojawi się powietrze w układzie...i takie tam bla bla bla.... Raz do roku to mały koszt a przynajmniej masz pewność że auto dobrze będzie hamować...przy zakupie patrz na temperaturę wrzenia. Pamiętaj też że "sportowe" płyny o wysokiej temperaturze wrzenia, jak np. RBF Motula smacznie pożerają przewody gumowe