no właśnie książka jedno - serwis drugie - forum trzecie - i bądź tu mądry
Mam pewność co do przebiegu wiec teoretycznie mógłbym zaczekać ale teoria a praktyka w parze nie chodzi i nie chciałbym mieć niespodzianki w postacie remontu silnika z drugiej strony nie za bardzo mam teraz kasę
jak się rozleci rozrząd to wtedy będą łzy... ja mam wymieniany rozrząd w aso przy 120kkm, teraz przy 180kkm byłem na przeglądzie i pan przypomina że rozrząd do wymiany się zbliża, więc ja go pytam czy nie przy 240kkm, skoro auto jest cały czas serwisowane,a on że zalecałby przy maksimum 90 tysiącach wymianę pomimo fabrycznych deklaracji. Poprostu trzeba się oprzeć na doświadczeniu a nie na wpisach, widocznie lubia paski strzelać częściej... tym bardziej, że 1.8T podobno głowicy już nie da się wskrzesić.. więc ja dojadę 200kkm i wymieniam a nie patrzę kiedy się powinno... mam jeździć ze stresem że w każdej chwili mi strzeli jak pójdę ogniem? bez sensu. w dieslu wcześniej wymieniałem co 60kkm i nie było problemu, 500 zł raz na 60kkm to nie jest duży wydatek... chyba że ktoś uważa inaczej.
180 tys wziete z doswiadczenia a nie wpisow.to jest jesli chodzi o pierwsza wymiane,natomiast druga juz po jakis 60-70tys.tak ze jak chcesz to mozesz codziennie nawet sobie wymieniac.